KAZIMIERZ PEK MIC
Artykuły KRZYSZTOF WONS SDS, Być synem, aby stać się ojcem WOJCIECH GIERTYCH OP, Wziął Ją do siebie KS. MAURO COZZOLI, Getsemani księdza WIESŁAW BŁASZCZAK SAC, Trzy słowa o męskich przyjaźniach PETER KREEFT, Tradycyjna moralność KS. PIOTR MAZURKIEWICZ, Synod(y) papieża Franciszka o małżeństwie i rodzinie
Nasza rozmowa Wokół homoseksualizmu. Rozmowa z GEORGEM WEIGLEM Ekstremalna Droga Krzyżowa. Rozmowa z KS. WITOLDEM BEDNARZEM
Nasza modlitwa KS. MACIEJ WAROWNY, Nocne zmagania Jakuba MICHAŁ OLSZEWSKI SCJ, Józef – mężczyzna święcie spełniony KS. JAKUB SZCZEŚNIAK, Zły opór LEON NIEŚCIOR OMI, Grzegorz Wielki o mocy Ducha
Z życia Kościoła WOJCIECH GIERTYCH OP, Zraniona męskość a kapłaństwo KRZYSZTOF DYREK SJ, Najpierw dać się poprowadzić KS. STEPHEN J. ROSSETTI, Dlaczego księża są szczęśliwi?
Pytania i odpowiedzi MATEUSZ ROMAN HINC OFMCap, Konfesjonał a pornografia
Świadectwa Brał na siebie zaniedbania innych W nieczystości nie zawsze chodzi o seks
Ogłoszenia To Our Readers Contents Bieżący numer kwartalnika „Pastores” stanowi propozycję namysłu nad męską stroną kapłaństwa. Duchowni, pochodząc z różnych rodzin, noszą w sobie odmienne wyobrażenia o byciu mężczyzną. Realizując zaś swe powołanie, mają szansę na kształtowanie swej męskości. Problem leży w tym, w jakim kierunku będzie ona rozwijana. KRZYSZTOF WONS SDS Być może ktoś zmierzy tytuł tego tekstu nieufnym wzrokiem, zmarszczy brwi i wewnętrznie się najeży, czując swąd „psychologicznego determinizmu”. Znowu to psychologizowanie, znowu psychopedagogiczne dywagacje pod tytułem „takie ojcostwo, jakie dzieciństwo”, „taka relacja z Bogiem Ojcem, jaka relacja z tatą”, „poranione dzieciństwo – poranione kapłaństwo” itp. WOJCIECH GIERTYCH OP (...) Kiedy mężczyzna kocha Kościół, wtedy też „bierze Niewiastę, Oblubienicę Chrystusa do siebie”. Miłość męska wobec Kościoła jest podobna do miłości Józefa i Jana wobec Maryi, a zatem jest ona także analogiczna do dojrzałej miłości męża wobec żony. KS. MAURO COZZOLI
(...) W godzinie próby nadzieja otwiera na Boga – źródło i rację bytu powołania księdza i jego misji; Boga ukrytego, ale nigdy nie nieobecnego, przed którym Jezus stawia nas jako dzieci przed Ojcem. Właśnie ta nadzieja synowska, której uczył Ukrzyżowany i którą ożywia Duch Święty, stanowi wielkie źródło siły dla księdza w godzinie krzyża. WIESŁAW BŁASZCZAK SAC (...) Wyobraźmy sobie drogę i trzy jadące nią samochody. W pierwszym jedzie mężczyzna, który jest księdzem. Nie spieszy mu się, ponieważ chce mieć dla siebie czas. Właśnie skończył słuchać powieści i włączył swoją ulubioną muzykę. Cieszy się, że za kilka godzin usiądzie ze swoim przyjacielem w jego plebanii. PETER KREEFT (...) Absolutyzm moralny z całą pewnością wynika z doświadczenia. Powiedzmy na przykład, że wczoraj obiecałeś przyjacielowi pomoc dziś o 8.00 rano. Przypuśćmy, że do południa musi on przewieźć meble do nowego mieszkania. Ale nie spałeś do 3.00, a kiedy budzik dzwoni o 7.00, jesteś bardzo zmęczony. Doświadczasz dwóch rzeczy – pragnienia snu i przymusu wstania. Te dwa doświadczenia są zupełnie innego rodzaju. KS. PIOTR MAZURKIEWICZ (...) Najprawdopodobniej nie posiadamy żadnych wiarygodnych danych na temat tego, jak duży w globalnej skali procent osób rozwiedzionych żyjących w związkach cywilnych regularnie uczestniczy we Mszy świętej i niemożność przyjęcia Komunii świętej przeżywa jako osobisty dramat. Z GEORGEM WEIGLEM, teologiem i filozofem, pisarzem, członkiem Ethics and Public Policy Center w Waszyngtonie, rozmawia Grzegorz Górny Co księża powinni wiedzieć na temat homoseksualizmu? Czy można go traktować jako duszpasterskie wyzwanie? Czy jest to rzeczywiście ważny problem dla Kościoła? Z KS. WITOLDEM BEDNARZEM, wikariuszem parafii św. Józefa w Tomaszowie Lubelskim, rozmawia Anna M. Faszczowa (...) Czy EDK to nie jest swego rodzaju duchowy survival? A może chodzi o to, by coś komuś lub sobie udowodnić? KS. MACIEJ WAROWNY Niezliczone są definicje modlitwy, jak niezliczona jest liczba tych, którzy się modlą. Ale wspólnym owocem każdej modlitwy jest komunia z Bogiem. W niej także zawiera się poznawanie i przyjmowanie Jego woli. MICHAŁ OLSZEWSKI SCJ (...) Spotkałem kiedyś pewnego Włocha, który mając 48 lat, ciągle się zastanawiał, co zrobić ze swoim życiem. Z jednej strony jego życie było jakoś ustabilizowane, był urzędnikiem i miał od kilku lat narzeczoną, a z drugiej nie był w stanie podjąć konkretnej decyzji. KS. JAKUB SZCZEŚNIAK (...) Kiedy Pan Jezus daje polecenie uczniom, aby nie stawiali oporu złemu, komentuje to, przywołując okoliczności, które są złe przez narzucającą się niesprawiedliwość: uderzenie w twarz, utrata własnego mienia, przymus, aby towarzyszyć komuś wbrew własnej woli. LEON NIEŚCIOR OMI (...) Papież Grzegorz wskazuje na różne dary, które Duch Święty rozlewa w wierzących: umiłowania, gorliwości, prostoty, łagodności. Za św. Pawłem (1 Kor 12,8-11) wymienia całą listę tych darów (7). Przy końcu homilii pokazuje nieustraszone męstwo jako owoc Jego działania. WOJCIECH GIERTYCH OP (...) Nie tylko Kościół, przez wieki całe, nie akceptował relacji homoseksualnych w swoich szeregach. Nie były one również nigdy akceptowane w wojsku, gdyż w instytucji zhierarchizowanej stwarzają one konkurencyjne zależności budowane na afektywnych, z natury płynnych relacjach. KRZYSZTOF DYREK SJ Kiedy patrzy się na życie i posługiwanie duchownych, uderza pewna rozbieżność, swego rodzaju paradoks. Jest grupa księży i zakonników, która uczyniła swoimi wartości powołaniowe i z oddaniem i miłością spełnia posługiwanie kapłańskie (10-20%). KS. STEPHEN J. ROSSETTI Nie tak dawno zadzwonił do mnie producent telewizyjny przygotowujący program na temat duchowieństwa i depresji. Zapytałem go, z jakiego punktu widzenia zostanie przedstawiony temat, a on odpowiedział: „Chcemy zbadać, dlaczego tak wielu księży cierpi na depresję”. MATEUSZ ROMAN HINC OFMCap Jak traktować penitenta spowiadającego się z oglądania pornografii? Czy wystarczy zwykłe rozgrzeszenie? KS. PAWEŁ BARTOSZEWSKI ... a tak naprawdę to trochę więcej, bo niecałe 900 km, od Lublina do Zgorzelca, przez Sandomierz, Kraków i Wrocław. Droga, która zajęła 30 dni. KS. BARTOSZ SZOPLIK (...) Wikariusze zostawali w tej parafii wiele lat. Nieliczne były wyjątki – takie zawsze się zdarzają – kiedy odchodzili szybciej, ale raczej ze względu na własne problemy, na które ks. Józef nigdy się nie skarżył. Podobnie było z oszustwem finansowym, którego dopuścił się jeden z wikariuszy. N. N. (...) Czuję się tak, jakby ktoś zdarł zasłonę dzielącą mnie od innych ludzi. Nie podejrzewam ich już o złe zamiary, nie kwestionuję ich umiejętności ani intencji. Jestem bardziej związany z resztą ludzkości. Kiedyś czułem się jak samotny pilot manewrujący wśród chmary groźnych, czasem nieludzkich wrogów (echa grupy rówieśniczej); KS. WOJCIECH GRZESIAK Bez owijania w bawełnę. Na początku nie było wyraźnych motywów duchowych... Była ciekawość, przygoda, chęć pomocy koledze (misjonarzowi, który to zaproponował), a także ludziom, których wcześniej w ogóle nie znałem. ANNA M. FASZCZOWA (...) Według relacji więźniów o. Fabiana traktowano niezwykle okrutnie. Kapelan wojskowy o. Wojtas wspomina: „Na początku kwietnia 1940 roku razem z o. F. Abrantowiczem przebywałem w zamarstynowskim więzieniu, w celi nr 80. Byliśmy razem tylko trzy dni.
KSIĄDZ
(...) Wewnętrzny konflikt, który trwał wiele miesięcy, stawał się do tego stopnia nie do zniesienia, że zdecydowałem się wrócić. Wtedy właśnie zaczęło się piekło. Rozdarcie, będące skutkiem konieczności rezygnacji z bliskości kobiety, doprowadzało mnie do szału. I byłbym nie wrócił, gdyby nie rozmowa z pewnym księdzem, a w zasadzie jedno jego stwierdzenie: PIOTR WOJCIECHOWSKI Ostatni kadr tego filmu, jakby pieczątka, którą reżyser chce zostawić na pamięci wychodzącego widza. Ostatni kadr tego filmu, zbliżenie – odchylona dziwnie głowa kobiety, nieruchome, szeroko otwarte oko wyeksponowane optyką kamery. Tak się czeka na krople, które mają uśmierzyć ból. Tak się czeka na interwencję okulisty, gdy trzeba usunąć z oka ciało obce, coś, co rani, przeszkadza w widzeniu.
Urodzony w Warszawie żydowski teolog i filozof (zm. 1972), o pasjonującym życiorysie i niezwykłym intelekcie, swą książkę o prorokach wydał w 1962 roku. Studium to, napisane z erudycją, prostym językiem i w przejmujący sposób, pozostaje wciąż aktualne. Niejako przy okazji łamie stereotypy myślenia o „starotestamentalnym Bogu” i odsłania głoszoną przez proroków „niezgłębioną i intymną” Jego miłość do ludzi.
Trzy części książki ukazują tytułowy temat w całości: od historii biblijnej i tradycji Kościoła, poprzez historię medytacji, po współczesne zagrożenia i analizę odpowiedzi danej na te niebezpieczeństwa przez Magisterium Kościoła. Autorzy przedstawiają medytację od strony teoretycznej i praktycznej. Dają przy tym możliwość spotkania ze świadectwem biblijnym, Ojców Kościoła i średniowiecznych wybitnych mistyków.
Temat kryzysu rodziny – co zauważają autorzy opracowania – jest dziś bardzo modny, ale często przedstawiany w sposób uderzający de facto w rodzinę. Przede wszystkim obraz ojca lansowany w wiodących mediach jest negatywny i karykaturalny. Co drugi mężczyzna uważa, że dziś trudniej być ojcem niż kiedyś. Częstym problemem ojców okazuje się poczucie bezradności, opuszczenia, a także skrzywdzenia przez stereotypowe o nich myślenie.
Jeden z najwybitniejszych współczesnych teologów prawosławnych, zmarły w 2009 roku, przedstawia myśli największych świadków niepodzielonego Kościoła. W kolejnym tomie swojego opracowania podaje i komentuje ich wypowiedzi na temat Kościoła jako miejsca odrodzenia człowieka oraz szeroko omawia kwestię walki duchowej.
W wykładach i rozważaniach rekolekcyjnych, które składają się na tę książkę, wciąż powraca motyw wspólnoty. Autor (ur. 1957) przygląda się wspólnocie uczniów Jezusa, pokazuje, jak i kiedy pękają więzy uczniów z Nim i jak On później tych rozproszonych ludzi gromadzi. Luis A. Tagle przygląda się też wspólnocie pierwszych chrześcijan pod kątem ich życia wiarą w zmartwychwstanie.Filozof i znany rekolekcjonista, zmarły pod koniec 2013 r., pozostawia czytelnikowi niezwykłą lekturę na temat natury człowieka i świata. Pyta o to, kim jest człowiek, ale interesuje go człowiek prawdziwy, człowiek par excellence. Autor nie tyle podaje gotowe odpowiedzi, ile raczej pokazuje drogi, na których należy ich szukać. Wskazuje, że zrozumienie, |
Pastores polecaArchiwum Menu |