Od Redakcji KAZIMIERZ PEK MIC KS. ROBERT SKRZYPCZAK - Od grzechu do świętości TERESA PASZKOWSKA - Towarzyszenie duchowe na manowcach LEON NIEŚCIOR OMI - Ojciec czy towarzysz w drodze? KS. BOGDAN STAŃKOWSKI - W trosce o niedostosowanych społecznie GRZEGORZ GÓRNY - Seks, rewolucja, manowce społeczne ALAIN MATTHEEUWS SJ - Poszukaj sobie człowieka zaufanego KS. DARIUSZ JASTRZĄB - Samotność księdza okiem Bernanosa DEBORAH SAVAGE - Widzieć osobę Ojcze, odpadam od Kościoła! - Rozmowa z s. Lidią Witkowską FSK KRZYSZTOF WONS SDS - Prowadzeni przez Ducha KS. ANTONIO PANARO - Postcresima – nowe duszpasterstwo młodzieży KS. WOJCIECH JANYGA - Nie bądźmy urzędnikami Boga! Ksiądz w piekle - DELEGAT BISKUPA DS. OCHRONY DZIECI I MŁODZIEŻY
To Our Readers Contents
Drodzy Czytelnicy!
Temat tego numeru kwartalnika „Pastores” zrodził się z debaty nad dwiema sprawami: czy każdy po święceniach może zajmować się kierownictwem duchowym i czy każdemu wiernemu należy się lub potrzebne jest towarzyszenie? Możliwe, że przygotowane teksty tej dyskusji nie zakończą, a nawet, przeciwnie, ją rozniecą.
Grzech Adama i Ewy sprawił, że ludzie utracili dar pierwotnej świętości i sprawiedliwości. Ich natura została zraniona w swych możliwościach, poddana niewiedzy, cierpieniu i potędze śmierci, nosząc od tej pory w sobie stałą skłonność do grzesznej recydywy. Nasi pierwsi rodzice nie mogli dać nam tego, co utracili: świętości i sprawiedliwości.
Towarzyszenie duchowe jest sprawnością, której nie osiąga się powszechnie – ani ogół wiernych, ani duchowni. Pozostaje ona w związku nie z instytucją czy urzędem, ale z charyzmatem, który zostaje udzielony dla usłużenia konkretnej osobie albo grupie. Upowszechniający się dzisiaj model towarzyszenia duchowego ma z pewnością swoje uwarunkowania związane ze zmieniającą się mentalnością człowieka. Akcentuje pewne partnerstwo, równość, poszanowanie autonomii w sprawowaniu duchowej troski o bliźniego.
Przedstawiając, choćby pokrótce, główne zasady salezjańskiego systemu resocjalizacji młodzieży, warto jednocześnie nakreślić zadania i wyzwania stojące przed wychowawcami, duszpasterzami pozostającymi w stałym kontakcie z młodymi niedostosowanymi społecznie. Przed tymi, którzy chcą być blisko osób pogubionych i im pomagać.
Od zarania dziejów ludzkość zadawała sobie pytanie: unde malum? Skąd zło? Skąd zło na tym świecie? Chrześcijaństwo przyniosło odpowiedź, iż... Wszelkie relacje międzyludzkie zachodzą w czasie. Różnica wieku między kierownikiem duchowym a osobą przez niego prowadzoną może sprzyjać dawaniu i przyjmowaniu rad, choć nie jest konieczna.
Dla dzisiejszego czytelnika Georges Bernanos jest pisarzem niełatwym. Posługuje się on bowiem licznymi skrótami myślowymi, elipsami, niedopowiedzeniami; nie komentuje, wywołuje domysły, prowadzi przez aluzje. Z teologicznego punktu widzenia...
Opieka duszpasterska, bez względu na to, z jaką wrażliwością jest sprawowana, nie może być nigdy oddzielona od prawdy. Mało kto zaprzeczy, że osobom, którym na mocy powołania mamy posługiwać, należy się to, abyśmy byli trwale ugruntowani w pełnej wizji osoby i abyśmy ich ku niej kierowali. Dlaczego zwykłego księdza diecezjalnego, jakim był ks. Władysław Korniłowicz, powszechnie nazywano Ojcem? Rozmowę panelową z udziałem KS. JÓZEFA NAUMOWICZA, patrologa z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie, KS. MIROSŁAWA CHOLEWY, redaktora naczelnego kwartalnika „Pastores”, DK. BOGDANA SADOWSKIEGO, diakona stałego, DK. ŁUKASZA STARCZEWSKIEGO i DK. KRZYSZTOFA WAŻYŃSKIEGO, prowadzi KS. HENRYK ZIELIŃSKI, redaktor naczelny tygodnika „Idziemy”. Jeśli chcemy zrozumieć, na czym polega prowadzenie duchowe, musimy koniecznie otworzyć Biblię. Najlepiej na Liście do Rzymian, na 8. rozdziale. Jako brat należący do założonego w XIII wieku Zakonu Kaznodziejskiego, lubię myśleć, że wpisuję się w długą linię słynnych kaznodziejów i nauczycieli wiary, poczynając od naszego założyciela, św. Dominika, przez jego pierwszego następcę, bł. Jordana z Saksonii, św. Tomasza z Akwinu, św. Katarzynę Sieneńską, św. Wincentego Ferreriusza, aż po o. Henri-Dominique Lacordaire’a, by wymienić choć kilku.
„Młodzi, jak spędziliście święta Bożego Narodzenia?” – pytają chrzestni młodych z Postcresima. W odpowiedzi słyszą: „Jakie święta? Jaka wigilia? Mama spędziła święta z nowym znajomym, tata ze swoją partnerką, a ja byłam sama w domu”.
(...) Ten moment jest – zdaniem Papieża – wezwaniem do szukania duchowych przewodników: mądrego księdza lub mądrej siostry zakonnej. Znamienne, jak Franciszek doprecyzował, o jaką mądrość chodzi: nie o dyplomy, ale o doświadczenie drogi miłości.
Pisarstwo Gilberta Keitha Chestertona (1874-1936) jest tak różnorodne i rozległe jak samo życie, a on sam postacią tak wielowymiarową i nietuzinkową jak jego ulubiony bohater – zwykły żyjący człowiek.
Czy Najświętszy Sakrament można adorować online?
Pytanie to może wydawać się zaskakujące. […] Wiele razy w swojej kapłańskiej posłudze miałem okazję towarzyszyć ludziom w ich cierpieniu, ale dwie sytuacje okazały się szczególnie mroczne i bolesne. Ślub braliśmy w sierpniu 1992 roku, dokładnie rok po Światowych Dniach Młodzieży w Częstochowie, na które pielgrzymowaliśmy razem, pieszo, jeszcze nawet nie jako narzeczeni. Jan Paweł II był na pewno patronem naszej młodości i drogi do małżeństwa – poznaliśmy się bliżej, robiąc całą noc transparent na jego przylot do Warszawy. Bóg, który troszczył się o moje wychowanie i właściwy rozwój duchowy, posłużył się panującym w latach siedemdziesiątych układem sił politycznych, aby mnie formować przez dwa lata służby wojskowej w Bartoszycach. Na zdjęciach w Internecie widać s. Clare Crockett SHM (1982-2016) jako roześmianą, kipiącą radością młodą zakonnicę o jasnym i czystym spojrzeniu. Historia tej dziewczyny z Derry w Irlandii Północnej, która w wieku 17 lat stała u początków wymarzonej i świetnie zapowiadającej się kariery aktorskiej oraz prowadziła rozrywkowy tryb życia (dyskoteki, imprezy, używki), a następnie... Jestem głosem tych, którzy doświadczając w swoim życiu skłonności homoseksualnych jako głębokiej rany, nie zatrzymali się na powierzchni, lecz podjęli je jako wezwanie do przedzierania się do źródeł i szukania swojej prawdziwej tożsamości znacznie głębiej niż potrzeby seksualne.
Czy 50. rocznica publikacji Humanae vitae faktycznie przełożyła się na wzrost świadomości nauczania Kościoła w sferze przekazywania życia? Można, niestety, odnieść wrażenie, że wielu duszpasterzy prawdę o nauczaniu Kościoła dotyczącym antykoncepcji po prostu przemilcza lub przynajmniej się z nią nie narzuca.
W trzecim tomie rozmów z dziennikarzem Nicolasem Diatem kard. Robert Sarah odnosi się do kryzysu, jaki ogarnął Kościół i świat cywilizacji zachodniej. Dobitnie i precyzyjnie pokazuje źródła, istotę i konsekwencje takich zjawisk, jak...
Autor i jednocześnie bohater książki jest obecnie proboszczem w parafii pw. św. Michała Archanioła w Lublinie a także terapeutą uzależnień. Sam zaznał w życiu wiele cierpienia i zapewne dlatego umie pisać o nim bez nadęcia i moralizatorstwa. Dar jest kolejną niezwykłą, szczerą do bólu, wzruszającą do łez, podnoszącą ku nadziei książką ks. Paśnika, napisaną w 21. Rocznicę święceń kapłańskich. To nie jedyna jego publikacja.
Wielu teologów XX wieku zwracało uwagę na poważny problem w postaci faktycznego monofizytyzmu członków współczesnego Kościoła. Choć deklarujemy, że Jezus jest Bogiem i człowiekiem, preferujemy ten pierwszy człon, spychając ludzką naturę Chrystusa na dalszy plan. Mary Eberstadt to jeden z najbardziej przenikliwych umysłów naszych czasów; odważnie i niestrudzenie dąży do prawdy i mistrzowsko buduje spójny obraz współczesnej rzeczywistości. Dlatego jej książki zawsze działają ożywczo, jak świeży powiew, a czasem jak kubeł zimnej wody. Takiego otrzeźwienia i przebudzenia w dziedzinie antykoncepcji – o której traktuje Adam i Ewa po pigułce – trzeba bardzo i światu, i Kościołowi. Już od dłuższego czasu kultura staje się głównie przestrzenią rozrywki, poruszającej emocje i pragnienia „łatwe, lekkie i przyjemne”. Świadczy o tym choćby ogromna popularność kabaretów czy seriali telewizyjnych najeżonych scenami walki, grozy, wyuzdanej erotyki lub taniej uciechy w stylu „Kiepskich”. |
Pastores polecaArchiwum Menu |