KS. MIROSŁAW CHOLEWA 5
Artykuły PAWEŁ BIELIŃSKI, Od słów Benedykta do gestów Franciszka 7 KS. MACIEJ WAROWNY, Od ludzkiego strachu do bojaźni Bożej 15 S. M. JUDYTA PUDEŁKO PDDM, Miłość i lęk u Jezusa? 24 S. ÉDITH, Aby ujrzeć 32 KRZYSZTOF WIELECKI, Czego boją się Polacy? 37 KS. MAREK JAROSZ, Lęk a powołanie 46 MICHAŁ ZIOŁO OCSO, Spokój czy rozbrojenie? 54 KS. BP STANISŁAW JAMROZEK, Bł. Jan Balicki - blisko ludzkiej biedy 62
Nasza rozmowa Dyplomacja kościelna. Rozmowa z KS. ABP. CELESTINO MIGLIORE 71 Nie skupiam się na trudnościach. Rozmowa z NORBERTEM DAWIDCZYKIEM 76 Gender - globalną normą? Rozmowa z MARGUERITE PEETERS 85
Nasza modlitwa PIOTR ŚLĘCZKA SDS, Miłość jako spotkanie 91 S. MARIE-LAURE, Spożywanie Bożego słowa 100 MACIEJ ZACHARA MIC, Nie bać się milczenia w liturgii 107
Nad nauczaniem Kościoła KS. ROBERT SKRZYPCZAK, Kościół i świat - pół wieku po Soborze 113
Z życia Kościoła DARIUSZ KOWALCZYK SJ, Bronić wiary?! 125 MACIEJ JAWORSKI OCD, Zamiast dryblingu 134 AGATA MIREK, Orantka z gdańskiego falowca 141
Pytania i odpowiedzi JACEK SALIJ OP, Czy ksiądz może namawiać małżonków do separacji? 147
Świadectwa Błogosławieństwo pustych dłoni 159 Przyjąć dziecko 163 Paschalny śpiew 168
Lektury 175 Kultura 189 Ogłoszenia 193 To Our Readers 194 Contents 196 Drodzy Czytelnicy! Papież Benedykt XVI ogłosił Rok Wiary, a papież Franciszek kontynuuje to dzieło, wykonując ważne gesty i zachęcając cały Kościół do życia bardziej ubogiego, prostego, a przez to bardziej ewangelicznego (P. Bieliński). Temat aktualnego numeru „Pastores” – „Miłość a lęk” – wpisuje się w nurt życia chrześcijańskiego, życia z wiary. Trzeba mówić o miłości, bo pozwala ona zmierzyć się z lękiem. Z NORBERTEM DAWIDCZYKIEM, liderem nowej ewangelizacji, zaangażowanym w Odnowę w Duchu Świętym, rozmawia ks. Wojciech Węckowski Skąd wzięło się u Pana zainteresowanie ewangelizacją?
Zapowiedź Benedykta XVI, że 28 lutego 2013 roku zakończy się jego pontyfikat, została w Kościele przyjęta z zaskoczeniem i niedowierzaniem. Papież tłumaczył, że podjął tę decyzję "z powodu podeszłego wieku". Z MARGUERITE PEETERS, dyrektor Instytutu na rzecz Dynamiki Dialogu Międzykulturowego w Brukseli, autorką książek na temat nowej etyki i procesów globalizacyjnych, rozmawia Agencja ZENIT
Właśnie ukazała się, z przedmową kard. Roberta Saraha, nowa Pani książka. Jaki cel przyświecał jej napisaniu? W Lublinie na Lubartowskiej parasolki naprawiał pewien Żyd. Pierwsze pytanie, które mi postawił, po wysłuchaniu mojego problemu z parasolem, było: co robię? Ledwo rozpocząłem seminarium i zgodnie z prawdą odpowiedziałem, że jestem klerykiem. Wtedy usłyszałem drugie pytanie: "Jaka jest różnica pomiędzy Kodeksem Hammurabiego, prawem Starego Testamentu i Ewangelią?". Pawłowy hymn o miłości jest tekstem, który ksiądz, zwłaszcza zaangażowany w duszpasterstwo parafialne, zna niemal na pamięć. Kiedy jednak próbujemy uczynić go przedmiotem dłuższej osobistej modlitwy, napotykamy niemałą trudność, ponieważ nasze oczy prześlizgują się po wersetach hymnu i ostatecznie piękne i głębokie przesłanie "Pieśni nad pieśniami Nowego Testamentu” pozostaje jakby obok naszego kapłańskiego życia. Miłość i lęk w syntetycznej wypowiedzi św. Jana (1 J 4,18) są nie do pogodzenia. Nie ulega żadnej wątpliwości, iż Jezus podczas swego ziemskiego życia kochał, i to w sposób najdoskonalszy. Warto przyjrzeć się Jego miłości. Czy o niej mówił, czy ją wyrażał otwarcie? Jeśli tak, to wobec kogo? A lęk? Czy Jezus lękał się jako człowiek? Jak rozumieć Jego śmiertelną trwogę przed śmiercią? W końcu, jak to ma się do miłości, która usuwa wszelki lęk?
"Nie samym tylko chlebem żyje człowiek, ale człowiek żyje wszystkim, co pochodzi z ust Pana" (Pwt 8,3). Głosem Mojżesza, któremu Pan obiecał: "Ja będę przy ustach twoich" (Wj 4,12.15), zostaje zadzierzgnięta kluczowa więź między słowem a pokarmem. I to w sposób o tyle ważny, iż występuje ona w tekście mówiącym o głodzie ludu na pustyni i o mannie, jaką Bóg daje swemu ludowi każdego dnia, by ten się nasycił. Wspominają o tym Mateusz i Łukasz, wkładając to samo wyrażenie w usta Jezusa, który odpowiada na pierwszą pokusę na pustyni: zamienić kamienie w chleb, by nasycić swój głód (Mt 4,4; Łk 4,4). Niektórzy z nich zobaczyli już niebiosa otwarte i dostrzegli przepastne otchłanie. Ale wszyscy wielcy mistycy wiedzą, że pozostaje jednak tajemnicza szczelina w sercu, z którego wydobywa się śmiałe wołanie. Teresa z Avila pozostawiła nam je niczym testament: "Chcę widzieć Boga!". Słynny niemiecki filozof, Robert Spaemann powiedział, że po Soborze Watykańskim II "wszystko zwiędło. W Kościele zawitała epoka dekadencji. Ludzie negujący zmartwychwstanie Chrystusa są profesorami katolickiej teologii i jako kapłani wygłaszają kazania podczas Mszy. Natomiast wierni, którzy nie chcą płacić podatku religijnego, są wyrzucani z Kościoła. Coś tu nie gra". Oto istota sprawy: kto chce zrozumieć społeczeństwo, powinien wiedzieć, czego ludzie się boją. Ale też – dlaczego? Obawy, gdy nie ma realnych przyczyn, wskazują na nerwicę, świadczą zatem o stanie psychicznym. Warto wiedzieć również, jak bardzo się boją, czyli jak silna jest ewentualna nerwica lub jak dobrze rozumiana jest rzeczywistość. Są to informacje niezbędne dla socjologa i psychologa, ale także dla kapłana, ekonomisty, pedagoga i polityka. "Bądźcie zawsze gotowi do obrony wobec każdego, kto domaga się od was uzasadnienia tej nadziei, która w was jest" " czytamy w Pierwszym Liście św. Piotra Apostoła (3,15). Bronić nadziei oznacza także bronić wiary. Św. Paweł używa niekiedy wojenno-obronnej retoryki: "Dlatego przywdziejcie pełną zbroję Bożą, abyście się zdołali przeciwstawić w dzień zły i ostać, zwalczywszy wszystko" (Ef, 6,13). Ale zaraz wyjaśnia, że chodzi o pas prawdy, pancerz sprawiedliwości, tarczę wiary, hełm zbawienia i miecz Ducha. Lęk jest jednym z najbardziej podstawowych doświadczeń człowieka, towarzyszącym mu od pierwszych chwil życia. Zwykle utrudnia normalne funkcjonowanie w bardzo wielu obszarach. Ma też swój udział w budowaniu życia religijnego, a w pewnych okolicznościach może mieć decydujący wpływ na kapłaństwo na różnych jego etapach. Pełnowymiarowe boisko piłkarskie to w Rwandzie rzadkość. Chyba nie tylko ze względu na niedorozwój kraju, ale i na banalną trudność ze znalezieniem płaskiego terenu o powierzchni 7 tys. m2. Każdy tu sport uprawia, nawet o tym nie wiedząc, idąc pod górkę do sąsiada, przemierzając kilometry po urwiskach. Często jest to forsowny jogging, w porze deszczowej można się wręcz pokusić o sporty ekstremalne w rodzaju jazdy po lasach na orientację - po to, by przeżyć, a nie zachować linię czy bić rekordy. Tu linia zasadniczo utrzymuje się sama, a wyzwania życiowe gwarantują poziom adrenaliny na wysokim poziomie. Mnisi, podobnie jak inni ludzie, jednym pociągnięciem potrafią zrujnować swoje życie w odwecie za niespełnione marzenia, doznane cierpienia i niemoc w zrozumieniu sensu tak właśnie ułożonego i funkcjonującego świata. W czerwcu 2009 roku na adres domu generalnego Zgromadzenia Córek Maryi Niepokalanej przyszedł list - prośba skierowana przez ks. Jana Kucharskiego wraz z grupą parafian z Gdańska o wszczęcie przygotowań do procesu beatyfikacyjnego s. Judyty Urszuli Napierskiej. Wydarzenie to przynagliło przełożonych Zgromadzenia, by sprawy zebrania świadectw życia i działalności s. Judyty nie odkładać na później, ale potraktować jako zadanie pilne i konieczne. Każdy święty ma własną i niepowtarzalną drogę dojścia do Boga, która w swej istocie opiera się na pragnieniu upodobnienia się do Chrystusa. Kościół miał i na szczęście dzisiaj także ma zapaleńców, którzy miłując Boga, miłują też z całego serca bliźniego i angażują się dla jego dobra. Pole ich działania jest różne, zależne zawsze od potrzeb drugiego człowieka, a przede wszystkim od natchnienia Bożego, w które potrafią wsłuchiwać się z uwagą. Szczególnie powinniśmy ważyć słowa, jakie kierujemy do wiernych podczas sprawowania sakramentu pokuty. Jednak pytanie dotyczy całej naszej posługi: Czy wolno duszpasterzowi, u którego mąż lub/i żona szuka rady w związku z dramatycznie trudną sytuacją swojego małżeństwa, zachęcać do separacji? Z KS. ABP. CELESTINO MIGLIORE, nuncjuszem apostolskim w Polsce, rozmawia ks. Mirosław Cholewa Czy nauka o dyplomacji stanowi dział eklezjologii?
Z początku nie wiedziałem, jak opisać Boże prowadzenie w moim życiu, jak ująć to, co jest ważne. Czy mam napisać, że słuchałem Boga czy raczej uciekałem przed Jego planami? Najbliższym mi obrazem oddającym zarówno przeszłość, jak i wybraną przeze mnie przyszłość, jest obraz mnie samego jako łódki na jeziorze. Wychowałem się w domu z tradycjami katolickimi. Wszyscy obowiązkowo uczestniczyliśmy w życiu religijnym. Strona 1 z 2
|
Pastores polecaArchiwum Menu |