(…)Krzyż jest tym, co wyróżnia chrześcijanina. Krzyż nam pomaga i uczy nas kochać, przebaczać, patrzeć na innych tak, jak Bóg ich kocha, przebacza im i na nich patrzy. Chrześcijanin może naprawdę poznać Boga tylko poprzez Krzyż. Patrząc, jak Jezus umiera na krzyżu, rzymski setnik rozpoznał w Nim Boga i zawołał: „Istotnie, ten człowiek był Synem Bożym” (Mk 15,39). Stwierdzenie, że poganin rozpoznaje Oblicze Boga w cierpieniu Ukrzyżowanego, oznacza, że na krzyżu, w tym umierającym człowieku, Syn Boży objawia się jako Bóg Miłości, który daje siebie z miłości do świata. My sami naprawdę poznamy Boga takiego, jaki objawił się w Jezusie Chrystusie, tylko kontemplując Go w zdumieniu, kiedy klęczy przed nami przepasany ręcznikiem i umywa nam stopy. Właśnie w tej chwili, gdy Jezus umywa nam stopy, słyszę: „Kto Mnie widzi, widzi także i Ojca”, czyli kto Mnie widzi, widzi także i Boga (J 14,9). „Ja i Ojciec jedno jesteśmy” (J 10,30). (…)