Porywająca lektura czterech rozdziałów (Charyzmat nie z tego świata; Święcenia – misja – życie: wielka wizja Jana Pawła II; Kapłan w rodzinie Kościoła; Kapłańskie nawrócenie duszpasterskie) potwierdza udaną próbę odpowiedzi autora na pytanie o to, kim jest pasterz. Bp A. Siemieniewski pomaga zrozumieć kapłaństwo służebne. Już Wstęp – bardzo zachęcająca i solidna synteza treści książki – przekonuje, że autor powie w interesujący sposób o wielu istotnych sprawach. Tytułowy charyzmat Tymoteusza to termin użyty przez św. Pawła. Apostoł pisze o charyzmacie raz danym, który trwa w obdarowanym przez całe życie. „Tymoteusz ma się do niego odwoływać, jego mocą żyć i działać.” „Nie zaniedbuj w sobie charyzmatu” (1 Tm 4,14) – woła Święty z Tarsu, a w innym miejscu przypomina, aby Tymoteusz „rozpalił na nowo charyzmat” (2 Tm 1,6). Św. Augustyn zaznaczy, że jest biskupem „dla” wspólnoty Kościoła, ale chrześcijaninem razem „z” tworzącymi ją ludźmi. Punktem wyjścia dla zrozumienia i doświadczenia w pełni tego charyzmatu nie z tego świata jest świadomość owych „dla” i „z”. W tym duchu idzie także Pastores dabo vobis i nauczanie św. Jana Pawła II na temat powołania do kapłaństwa służebnego. Charyzmat ten jest szczególnego rodzaju, ale – jak każdy charyzmat – wzrasta we wspólnocie i dla wspólnoty Kościoła. „Dlatego duchowość kapłańską można budować tylko zaczynając od pogłębienia duchowości wspólnej wszystkim chrześcijanom.” Mówiąc krócej, aby być dobrym księdzem, najpierw trzeba zostać dobrym chrześcijaninem. Ewangelizacja to przecież świadectwo, a nie sama wykładnia katechizmu. Czy bp Siemieniewski ujmuje kapłaństwo całościowo? Z pewnością daje świetną syntezę, a przy tym mnóstwo materiału do analizy. To lektura obowiązkowa dla biskupów, prezbiterów, diakonów, kleryków i świeckich. Można przypuszczać, że gdyby choć część z wymienionych zapoznała się z jej treścią, byłby to dobry krok w kierunku umocnienia (a może też reperowania?) communio Ecclesiae między duchownymi, a także między nimi i świeckimi.
ank