SZCZEPAN T. PRAŚKIEWICZ OCD
(...) Życie konsekrowane nie jest (...) czymś innym, jak tylko życiem uczniów Chrystusa, wezwanych przez Niego samego (powołanie), mających w Nim jedynego Oblubieńca swoich serc (czystość), dźwigających w odpowiedzialności codzienny krzyż swego życia (posłuszeństwo), we wspólnocie z braćmi czy siostrami (życie wspólnotowe), w ubóstwie i pracy na codzienny chleb (ubóstwo) i w pełnieniu misji zgodnej z własnym charyzmatem, który jest szczególnym darem Ducha Świętego, udzielonym dla dobra całego Kościoła (apostolstwo).
My jedynie mamy odnawiać naszą zażyłość z Jezusem i postępować za Nim z wciąż nową gorliwością, powracając – na co zwrócono uwagę w instrukcji Rozpocząć na nowo od Chrystusa – do pierwszej miłości, do tej wewnętrznej iskry, od której rozpoczęło się [nasze] pójście za [Panem]” (22). I nie zapominać, że ta pierwsza miłość jest Jego darem, gdyż nasze pójście za Nim to tylko odpowiedź naszej ludzkiej, często ułomnej miłości, na wielką i niepojętą miłość Bożą, w myśl słów św. Jana, Apostoła i Ewangelisty: „My miłujemy Boga, ponieważ Bóg sam pierwszy nas umiłował” (1 J 4,19).