STANISŁAW CELESTYN NAPIÓRKOWSKI OFMConv

Słyszymy i czytamy, że „Kościół musi liczyć się z krytyką”, „polski Kościół jest kilka lat do tyłu”, „Kościół nie wyciąga wniosków”... Kościół, czyli co? Kto? Instytucja? Duchowni? Pasterze i wierni świeccy?

(...) Zdarza się – oby zdarzało się często – że parafianie zwracają uwagę swoim księżom na pewne niewłaściwości w ich posługiwaniu, a mądrzy duchowni biorą poważnie te uwagi i są za nie wdzięczni. Analogicznie bywa z biskupami. Liczą się z krytyką. Krytyka staje się twórcza. Jeśli ktoś – duchowny czy świecki – z zasady negatywnie przyjmuje wszelkie uwagi krytyczne kierowane pod jego adresem, daje dowód swojej niedojrzałości.

Bywa też krytyka w sensie krytykanctwa, czepiania się, „dokładania” drugiemu, niszczenia go, oczerniania... Z taką krytyką dość często spotyka się Kościół. W takiej krytyce specjalizują się niektóre media. Co w tym przypadku ma znaczyć żądanie, by Kościół liczył się z krytyką? (...)

Pastores poleca