Na wyjątkowe miejsce muzyki w Kościele wskazał Sobór Watykański II. Stwierdził on, że muzyka jest "integralną częścią uroczystej liturgii" (KL, 112). Jest to nowe spojrzenie na muzykę kościelną, która stanowiąc część liturgii, tym samym służy istotnemu jej celowi.
W dokumentach soborowych podkreślono, że należy najwyższą troską otaczać skarbiec muzyki kościelnej (por. KL, 114). Muzyka w Kościele służyła i nadal służy ewangelizacji. Skarbiec muzyki kościelnej - jak całą muzyczną spuściznę wieków - powinno się otaczać jeszcze większą troską, aby podczas liturgii, a także poza nią, na przykład na koncertach muzyki religijnej, był on żywo obecny we wspólnocie Kościoła.
Treść dokumentu O koncertach w kościołach
W 1987 roku został opublikowany dokument Kongregacji Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów O koncertach w kościołach. Wydanie instrukcji stało się konieczne - jak tłumaczyła Kongregacja - na skutek coraz częstszych wydarzeń kulturalnych, które miały miejsce w świątyniach. Dzisiaj, po 25 latach od publikacji tego dokumentu, koncerty w kościołach zadomowiły się już na stałe. Niejako zrosły się ze świątynią. Ale czy wszystkie mogą i powinny odbywać się w kościołach? Jaka jest muzyka przedstawiana podczas owych występów? Czy służy to zbudowaniu wiernych? Te i tym podobne pytania zaczynają wreszcie dochodzić do głosu i może dobrze, że próbujemy na nie odpowiadać. Wszak sam problem dotyczy żywo muzyków kościelnych, dyrygentów chórów, organistów - w świetle dokumentów Kościoła odpowiedzialnych za muzykę kościelną w życiu diecezji, parafii czy innych wspólnot. Dotyczy żywo wszystkich wierzących, w tym odpowiedzialnych za parafialne życie księży proboszczów.
Dokument O koncertach w kościołach podzielony jest na trzy części: muzyka w kościołach poza obrzędami liturgicznymi, elementy do refleksji oraz wskazania praktyczne dotyczące organizacji koncertów w świątyniach.
W pierwszej części watykańska kongregacja zwraca uwagę, że "rosnąca ilość koncertów doprowadziła ostatnio do tego, że w wielu krajach odbywają się one często w kościołach" (IK, 1). Świątynie bowiem jako miejsca przeznaczone dla większej ilości ludzi nadają się doskonale do urządzania tego typu imprez, poza tym "podczas obrzędów liturgicznych scholae cantorum miały zwykle mało okazji do zaprezentowania swego normalnego repertuaru, czyli sakralnej muzyki polifonicznej" (IK, 2). W wielu więc wypadkach rządcy kościołów - proboszcz czy rektor - stają przed koniecznością decyzji, czy można świątynię udostępnić na koncerty, skoro "udostępnianie kościołów na wszelkiego typu koncerty wywołuje sprzeciw i niezadowolenie wielu wiernych, zaś bezwzględna odmowa ich udostępniania byłaby źle przyjęta przez organizatorów, muzyków i śpiewaków" (IK, 3). Dlatego też, odwołując się do Konstytucji o liturgii świętej Sacrosanctum Concilium (1963), instrukcji Musicam sacram (1967), instrukcji Liturgicae instaurationes (1970) oraz Kodeksu Prawa Kanonicznego (kan. 1210, 1213 i 1222), instrukcja ta została poświęcona "sprawie wykonywania utworów muzycznych w kościele poza obrzędami liturgicznymi" (IK, 4). (...)
KS. ROBERT TYRAŁA