Te słowa wypowiedziane przez Jezusa szokują nie tyle swoją treścią, ponieważ wielokrotnie Zbawiciel w podobny sposób zdecydowanie zwracał się do szatana, ale tym, że zostały skierowane do apostoła, któremu powierzył On troskę o Kościół. Chyba żaden z papieży w historii Kościoła nie usłyszał takich słów od Chrystusa. Nawet ci najbardziej grzeszni... Wydarzenie to jest ważne dla naszej drogi z Jezusem nie tylko dlatego, że dotyczy wybranego apostoła, ale także ze względu na zdumiewającą bliskość dwóch reakcji w jego sercu: jedna pochodzi od Boga, a druga od szatana.


1. "Gdy Jezus przyszedł w okolice Cezarei Filipowej" (Mt 16,13).
Zarówno Mateusz, jak i Marek umieszczają to wydarzenie w okolicy Cezarei Filipowej. Jezus wybiera na objawienie istoty swego posłannictwa miejsce, gdzie króluje pogański świat potęgi i władzy ówczesnych decydentów. Cezarea Filipowa (stolica królestwa Heroda Filipa, rozbudowana na cześć Cezara Augusta) była zaprzeczeniem tego wszystkiego, co Jezus mówił o swoim królestwie nie z tego świata (zob. J 18,36). Na tle tego miasta Jezus rozpoczyna dialog ze swoimi uczniami, który staje się punktem wyjścia do innego miasta, do Jerozolimy. Wydarzenie pod Cezareą Filipową stoi w kontraście do tak zwanej kariery, także w Kościele. Papież Benedykt XVI przypomniał o tym w homilii do neoprezbiterów w dniu ich święceń 7 maja 2006 roku, przywołując obraz tego, który "wdziera się" do owczarni: "Można w tym obrazie dopatrzeć się również karierowiczostwa, starania o to, by zajść «wysoko», wyrobić sobie pozycję dzięki Kościołowi: posłużyć się, a nie służyć. To obraz człowieka, który przez kapłaństwo chce przysporzyć sobie ważności, stać się kimś, obraz tego, kto ma na celu wywyższenie swojej osoby, a nie pokorną służbę Jezusa Chrystusa". (...)

KS. JAKUB SZCZEŚNIAK

Pastores poleca