[…] Na deskach teatru życia każdego człowieka niebywałą rolę może odgrywać miejsce, w którym żyjemy. Zacheusz był mieszkańcem Jerycha. Czy tam się urodził, czy umarł, nie wiemy. Tam na pewno żył i pracował. Tam też spotkał Jezusa.

W czasach Jezusa Jerycho było miastem granicznym między Judeą a Pereą, dogodnym miejscem postoju i odpoczynku dla karawan i pielgrzymek zdążających do Jerozolimy. Znane w Biblii również jako miasto palm (Pwt 34,3; Sdz 1,16; 3,13), posiadało pałac Heroda, a ściągane cła nie należały do najmniejszych. Było jednym z najzamożniejszych miast ówczesnej Palestyny. To bez wątpienia miało wpływ na życie i karierę Zacheusza. Na każdego księdza, jak i  na każdego człowieka ma wpływ miejsce, w którym żyje. I chociaż ostatecznie to człowiek jest panem miejsca, a nie miejsce panem człowieka, warto zadać pytanie, czy czasem moje kapłańskie problemy nie są nierozerwalnie związane z „tu i teraz” mojej posługi. To prawda, że Jezus przyjdzie również do Jerycha. To prawda, że i tam rosną drzewa, na które może wspiąć się nawet najmniejszy człowiek. Ale prawdą jest również fakt, że niekiedy konieczna jest zmiana miejsca, by syna Teracha przemienić w samego Abrahama. […]

Pastores poleca