Drodzy Czytelnicy!
Nie ma nic bardziej tragicznego nad miłość, która „przeszła na etat”. Skoro miarą miłości jest miłość bez miary, to wszelkie próby przycinania jej do ciasnych miar sprawiedliwości wymiennej są dla niej zabójcze. Nie oznacza to, że nie należy podejmować prób jej porządkowania. Ordo caritatis ma jednak sens wyłącznie w kontekście Hymnu o miłości... Posługa w Kościele powinna się rządzić podobnymi prawami. Tymczasem zdarza się nam zamieniać pierwotną gorliwość na walkę o własne „prawa pracownicze”, a logikę Kazania na Górze na logikę korporacyjną.
1. Skąd bierze się myślenie „etatem” w życiu księdza? Okazuje się, że od niezdrowej gorliwości do cynizmu droga niedaleka, a etapy tej drogi wyznaczają: przepracowanie, nadmierne oczekiwania
i związane z nimi rozczarowania (A. Derdziuk OFMCap). Warto się też przyjrzeć hodowanemu w Kościele duchowi indywidualizmu, który przemienia braterskie wspólnoty w dobrze zarządzane przedsiębiorstwa – wylęgarnie frustracji zarówno przełożonego, jak i podwładnych (J. Horowski, ks. M. Cozzoli).
2. Skoro jesteśmy owocem obietnicy Mistrza: „Dam wam pasterzy według mego serca...”, to nie wolno nam porzucać logiki serca na rzecz logiki ekonomicznej czy najlepiej nawet pojętego profesjonalizmu (ks. M. Warowny, ks. D. Zagórski). Pielęgnowanie obietnicy, którą złożył nam Zbawiciel, gdy powoływał nas do wspólnoty szafarzy Jego łaski, powinno stać się dla nas jak nieustanne odwoływanie się do ślubowania małżonków (bp Z. Kiernikowski). Miejscem, gdzie ożywia się miłość i gorliwość oblubieńcza kapłana, jest liturgia: „Pokaż mi, jak celebrujesz i jak głosisz słowo, a ja ci powiem, kim jesteś” (ks. K. Porosło).
3. Nawet w najciemniejszych godzinach świeci lampa świętości naszych braci. Od bł. ks. Jerzego możemy uczyć się, jak nie pozwolić funkcjonariuszom królestwa ciemności sprowadzić się
do roli funkcjonariusza Kościoła – łatwego do zwalczenia celu (A. M. Faszczowa). Przykładem wielkodusznej służby „bez miary” są też siostry zakonne, jak benedyktynki z Przemyśla, które powtarzają za św. Benedyktem: „Módl się najpierw gorąco” (rozmowa z m. Hiacyntą, s. Cecylią i s. Benedyktą). Medytuj zdumiewające wyznanie udręczonego Baranka, który mówi: „Jestem królem” (A. Jerominek MIC). Trzymając kasę wspólnoty, poddawaj się szczypiącemu poleceniu Jezusa: „Darmo otrzymaliście, darmo dawajcie” (ks. R. Muszyński).
4. Ponadto varia: jezuita (D. Kowalczyk) pisze o jezuitach sportretowanych przez M. Scorsese w filmie „Milczenie”. Dlaczego kapłan powinien wyróżniać się strojem (S. C. Napiórkowski OFMConv) i dlaczego nie marnuje czasu, jadąc z małżeństwami na ich rekolekcje (B. i J. Bernatowiczowie)? Jak nie tyle mądrzyć się, ile głosić Ewangelię w dramatycznych sytuacjach związanych z początkiem ludzkiego życia (ks. A. Muszala)? Wreszcie warsztaty z apologetyki pod kierunkiem niezawodnego Petera Kreefta. Jak pisze ks. Mauro Cozzoli – „Owo «Nie tak będzie u was» powinno stale rozbrzmiewać w naszym, księży, sumieniu, by stawiać opór posiadanemu przez nasze «ja» instynktowi hegemonii i demaskować każde ustępstwo na rzecz logiki władzy «udrapowanej duchowością i przykrywkami duszpasterskimi» (por. EG, 97)”.
Nawracajmy się!
KS. WOJCIECH BARTKOWICZ