25 marca 2005 roku, w Wielki Piątek wieczorem, tysiące osób zgromadziło się przy rzymskim Koloseum, także na wzgórzach Celium i Palatynu. Jan Paweł II już tam być nie mógł, odczytano jego przesłanie. Teksty rozważań napisał kard. Joseph Ratzinger.
Najbardziej znany ich fragment, z IX stacji, brzmi tak: „ile Chrystus musi wycierpieć w swoim Kościele? Ileż razy nadużywa się sakramentu Jego obecności, jak często wchodzi On w puste i niegodziwe serca! Ileż razy czcimy samych siebie, nie biorąc Go nawet pod uwagę! Ileż razy Jego słowo jest wypaczane i nadużywane! Jak mało wiary jest w licznych teoriach, ileż pustych słów! Ile brudu jest w Kościele, i to właśnie wśród tych, którzy poprzez kapłaństwo powinni należeć całkowicie do Niego! Ileż pychy i samouwielbienia! Jak mało cenimy sobie sakrament pojednania, w którym On czeka, by nas podźwignąć z upadków! To wszystko jest obecne w Jego męce. Zdrada uczniów, niegodne przyjmowanie Jego Ciała i Krwi jest z pewnością największym bólem, który przeszywa serce Zbawiciela. Nie pozostaje nam nic innego, jak z głębi duszy wołać do Niego: Kyrie, eleison – Panie, ratuj! (Mt 8,25)”. Jak dochodzi do „brudu w Kościele”? Jak kuszony jest Kościół, ksiądz, chrześcijanin? (…)