(…) Żarliwy Paweł dbał o to, aby rozpalony w Efezie ogień Ewangelii nie zamienił się w tlący i gasnący płomyk. Kilka lat po swoim ostatnim pobycie w Efezie, około 62 roku, osadzony w rzymskim więzieniu, pisze list do młodej gminy chrześcijańskiej w Efezie. Notabene w najstarszych rękopisach brakuje wyraźnych adresatów tego listu – Efezjan (Ef 1,1). Uważa się, że był to jeden z ogólnych listów skierowanych do wspólnot chrześcijańskich założonych przez Apostoła w Azji Mniejszej. Część badaczy uważa również, że napisany został później (ok. 80-100 r.) i że jego autorstwo jest deuteropaulińskie. Jakkolwiek by było, w naszej lectio divina istotne są dwa bezsprzeczne fakty: list skierowany jest do młodych, kiedyś „rozognionych” chrześcijan, w trudnym dla nich okresie, gdy w matni świata pogańskiego toczą duchową walkę o zachowanie ognia wiary, by nie ulec próżnemu i mrocznemu myśleniu pogan (Ef 4,17-18). Toczy się walka o to, aby nie zdradzili Ewangelii kompromisami, nie zrobili kroku do tyłu, aby zapalony w nich ogień nie tlił się jedynie, ale płonął i rozpalił Ewangelią nowe dzielnice Efezu i nowe miasta w starożytnej Azji Mniejszej. (…)