ANDRZEJ ZAJĄC OFMConv

Postać św. Franciszka z Asyżu – powszechnie znana dzięki kaznodziejskim, literackim czy filmowym obrazom – kryje wciąż w sobie wiele tajemnic. Zapewne pierwsze skojarzenia wiążą go z umiłowaniem stworzeń, z troską o trędowatych, ze stygmatami, z charakterystycznym krzyżem z kościoła św. Damiana. Trzeba już jednak wykazać się lepszą jego znajomością, by stwierdzić, że ten średniowieczny święty, żyjący w świecie naznaczonym analfabetyzmem, umiał czytać i pisać. Na co dzień używał języka włoskiego w jego umbryjskim wydaniu, w niektórych jednak sytuacjach posługiwał się również językiem francuskim, a przede wszystkim łaciną, zwłaszcza w przypadku odmawianej modlitwy brewiarzowej oraz pisanych przez niego samego czy dyktowanych sekretarzom modlitw, listów czy tekstów regulujących styl życia braterskiej wspólnoty. Św. Franciszek znalazł poczesne miejsce w historii literatury duchowej, jak również w historii światowego piśmiennictwa. Wydaje się jednak, że jego pisma wciąż pozostają mało znane, choć są pierwszym źródłem poznania jego osobowości, mentalności, wrażliwości, doświadczeń. Ich nieodzownym uzupełnieniem jest cała gama dzieł opisujących jego życie oraz doświadczenia tworzącej się wokół niego wspólnoty zakonnej, zgromadzonych w różnych edycjach zbioru określanego mianem „źródeł franciszkańskich”. Wśród ich autorów szczególne miejsce zajmuje Tomasz z Celano, znany skądinąd jako autor sekwencji Dies irae, oraz jeden z największych XIII-wiecznych teologów, św. Bonawentura z Bagnoregio. Zarówno pisma św. Franciszka, jak i pisma jego biografów dostarczają konkretnej wiedzy o początkach ruchu franciszkańskiego, dając jednocześnie możliwość weryfikacji obecnych w kulturze religijnej czy w masowej kulturze popularnej utartych wyobrażeń o Świętym z Asyżu.

Myśląc o odbudowie czy odnowie Kościoła, warto od razu zauważyć, że próżne byłoby poszukiwanie w tekstach źródłowych miejsc uprawniających do stwierdzenia, że Franciszek był rewolucjonistą, kontestatorem czy choćby reformatorem Kościoła. Wielokrotnie natomiast znajdujemy potwierdzenie prawdy o jego przywiązaniu do Kościoła, o wierności, trosce i uległości wobec niego. (...)

Pastores poleca