Jaki imperatyw stoi za tym zdecydowanym wyznaniem Piotra złożonym przed najwyższą władzą religijną w Izraelu (zob. Dz 4,20)? Nie było nim ani samo powołanie do pójścia za Jezusem, ani włączenie do kręgu Dwunastu, ani nawet wyróżnienie go jako pierwszego Apostoła i Opoki Kościoła.
Te zewnętrzne działania nie uzdolniły go do mówienia o Jezusie. Kiedy chciał mówić o tym, co widział i słyszał, nie mógł zaraz dzielić się swoją wiedzą. Gdy zaś miał mówić, nie był w stanie tego uczynić pomimo wcześniejszych obietnic. Co zmieniło Apostoła? Dar Pięćdziesiątnicy nie usunął wcześniejszych doświadczeń, ale pozwolił je zrozumieć i przekazać dla następnych pokoleń głoszących Ewangelię. Zobowiązanie do świadectwa wyrosło z porzucenia niepełnego, hipotetycznego (teoretycznego) i negującego mówienia o Jezusie; oparło się na przekonaniu o zbawczej mocy Jego słowa, doświadczonej najpierw we własnym życiu Piotra.
Mówienie niepełne
Pozycję Apostoła wyraża liczba wzmianek w Ewangeliach synoptycznych. Osoba nazywana Szymonem lub Piotrem pojawia się w podobnej liczbie epizodów - w 16 u Mateusza i Marka oraz w 15 u Łukasza. W każdej z nich jest najczęściej wymienianą osobą należącą do kategorii adresatów publicznej działalności Jezusa. Jego prymat wśród Apostołów podkreślają zgodnie Ewangelie, Dzieje Apostolskie, a nawet listy Pawła. Wśród nich największe znaczenie ma Ewangelia według św. Marka, która - według bardzo wczesnego świadectwa Papiasza - zawiera nauczanie pierwszego z Apostołów.
Od Szymona Jezus rozpoczyna powoływanie uczniów. Gdy są wymieniani inni uczniowie, jego imię znajduje się na pierwszym miejscu. Uznając w imieniu wszystkich uczniów mesjańską godność Jezusa, Piotr dystansuje się od błędnych opinii innych ludzi o Jego tożsamości (zob. Mk 8,29). Jezus zakazuje uczniom powtarzać treść tego wyznania Piotra (zob. Mk 8,30). Uzasadnieniem nakazu milczenia nie jest obawa o to, że uczniowie pójdą za daleko w interpretacji mesjanizmu, dążąc do realizacji jakiejś jego radykalnej formy, lecz niebezpieczeństwo zatrzymania się na mesjanizmie pozbawionym istotnej treści, którą stanowi męka, śmierć i zmartwychwstanie Syna Człowieczego. Wyznanie Piotra nie jest wyrazem fałszywego mesjanizmu. Jego mesjanizm nie musi być poprawiony, lecz uzupełniony.
Zapowiedź odrzucenia Syna Człowieczego przez ludzi cieszących się moralnym i prawnym autorytetem stanowiła wyzwanie dla uczniów związanych z Jezusem (zob. Mk 8,31). Informując o proteście Piotra, Marek ogranicza się do ogólnego scharakteryzowania jego sprzeciwu jako surowego upominania Jezusa: "Piotr wziął Go na bok i zaczął upominać" (Mk 8,32). Mateusz przytacza również słowa Apostoła: "Niech Cię Bóg oszczędzi, Panie! Nie przyjdzie to nigdy na Ciebie" (Mt 16,22). Markowa prezentacja jest o wiele bardziej wymowna niż Mateuszowe przedstawienie słów Piotra. W dotychczasowym, stałym podążaniu uczniów za Jezusem powstaje zgrzyt: uczeń bierze Jezusa do siebie! Gest ten jest próbą zmienienia wyznaczonego przez Niego kierunku drogi, powstrzymania Go przed dalszym podążaniem do celu wskazanego w zapowiedzi męki Syna Człowieczego. (...)
KS. ARTUR MALINA