W pierwszych zdaniach adhortacji apostolskiej Verbum Domini z 30 września 2010 roku papież Benedykt XVI pisze, że Synod Biskupów poświęcony słowu Bożemu w życiu i misji Kościoła był dla niego pięknym i fascynującym doświadczeniem.
Biskupi ze wszystkich kontynentów zebrali się w Rzymie w październiku 2008 roku wokół słowa Bożego, "aby na nowo odkryć to, co w codziennym życiu może się wydawać zbyt oczywiste: fakt, że Bóg mówi i że od-
powiada na nasze pytania" (VD, 4)1.
Adhortatio to po łacinie "napomnienie" i zarazem "zachęta". Papieskie przesłanie - owoc Synodu - ma zatem charakter na wskroś praktyczny, domaga się od adresatów - w pierwszym rzędzie biskupów i prezbiterów - dokładnego zapoznania się z jego treścią i zastosowania w wymiarze zarówno kościelnym, jak i osobistym. "Kto ma uszy, niech posłyszy, co mówi Duch do kościołów!" (Ap 2,7).
Niniejsza krótka prezentacja dwóch wybranych zagadnień dotyczących życia i posługi pasterzy niech posłuży jako zaproszenie do uważnego stu-
dium całego dokumentu.
Odniesienia do łacińskiego oryginału mają na celu uwydatnienie precyzji i siły wyrazu papieskiego nauczania, które niekiedy trudno oddać w przekładzie.
Słuchacze Słowa
Zwracając się do "wyświęconych szafarzy", czyli biskupów, prezbiterów i diakonów, Benedykt XVI cytuje słowa bł. Jana Pawła II z adhortacji na temat posługi biskupiej Pastores gregis: "zanim sam będzie przekazywał Słowo, biskup wraz ze swoimi kapłanami i jak każdy wierny, a właściwie jak cały Kościół, musi słuchać Słowa. Powinien być niejako zanurzony w słowie, aby ono strzegło go i karmiło niczym matczyne łono" (VD, 79; por. PaG, 15).
Owo "zanurzenie w Słowie", które oczyszcza i przemienia serca wierzących, powinno się skonkretyzować w regularnym, modlitewnym czytaniu Pisma Świętego, szczególnie według metody lectio divina, czemu Benedykt XVI poświęca dwa obszerne, wspaniałe akapity (zob. VD, 86 i 87). (...)
KS. JÓZEF MACIĄG