Na początku grudnia 2008 roku Google w ciągu 0,10 sek. znalazły w sieci 12 mln 100 tys. miejsc, w których pojawia się słowo ?kariera?. Częstotliwość jego występowania przewyższa nawet nieco ?seks? (strony polskojęzyczne ? 12 mln). Skoro zgodnie z nieubłaganymi prawami rynku podaż odpowiada popytowi, to znaczy, że popyt na karierę jest wielki. Słowo ?mądrość? występowało w tym samym czasie zaledwie w 1 mln 100 tys. miejsc, zaś ?cierpienie? w 3 mln 110 tys.
Wojciechowi ze Sławników kariera nie wyszła. To prawda, że urodził się w książęcej rodzinie o wysokich ambicjach i możliwościach. To prawda, że wysłano go na studia zagraniczne (dokładniej ? będąc od 14. roku życia w Magdeburgu, odbył tam coś w rodzaju naszego liceum i studiów). To prawda, że już po dwóch latach kapłaństwa osiągnął jego pełnię, zosta?jąc biskupem Pragi (swoją drogą, kto to słyszał, żeby 28-latka mianować na takie stanowisko...). To prawda, że pojeździł sobie po świecie i miał przyjaciół wśród wielkich ówczesnego świata ? spowiadał władców, chrzcił ich dzieci. Ale... na tym wszystkim spoczywał jakiś mroczny cień, jakaś klątwa dotykała wszystkich jego spraw. Klątwa...? Kto rozpisał role w tym dramacie, którego tytuł brzmi Żywot św. Wojciecha? Sam Bóg, który doświadcza swoich przyjaciół? Szatan ? w ramach niekończących się manewrów pod kryptonimem Hiob? A może autorem tragicznym jest sam człowiek ? naiwny idealista, niewyczuwający trendów społecznych i fatalnie komponujący swoją życiową strategię?
?Na kształt kariery zawodowej mają wpływ najwcześniejsze lata życia, dlatego powinna ona być starannie zaplanowana. Najważniejszą sprawą jest wyznaczenie celów, które chcemy osiągnąć w trakcie naszego życia zawodowego. Do największych korzyści planowania kariery należy: poczucie, że jest się ?kowalem własnego losu?, świadomy wybór drogi zawodowej z przekonaniem o jej słuszności, analiza własnych możliwości i świadomość swoich zalet, satysfakcja z wykonywanego zawodu, wzrost atrakcyjności w oczach pracodawcy? (internetowa Encyklopedia zarządzania).
Tak rozumianej kariery św. Wojciechowi nie udało się zrobić. Jeśli nawet jako młodzieniec zasmakował w nauce, to śmierć mistrza, św. Adalberta z Magdeburga, i wezwanie do Pragi nie pozwoliły mu na poświęcenie się drodze mądrości. A jakie wyznaczał sobie cele, gdy przyjmował apostolski urząd biskupa Pragi? Jakie cele może mieć biskup świeżo założonej gminy, składającej się w dużej mierze z ludzi, u których woda chrztu nie dotarła jeszcze do pogańskich serc? Trudno nam odtworzyć ?plan kariery? biskupa Wojciecha, lecz gdy dwukrotnie uchodził ze swej stolicy, nie czuł się chyba ?kowalem swego losu?. Im bardziej komplikowała się droga jego życia, tym więcej miał ? po ludzku ? powodów do powątpiewania w ?słuszność wyboru drogi życiowej?, tym boleśniejsza musiała być ?analiza własnych możliwości i świadomość swoich zalet?. A co z ?satysfakcją z wykonywanego zawodu?, zwłaszcza w ów piątkowy poranek 23 kwietnia 997 roku po Chrystusie, gdy przyszło mu otworzyć swe serce dla Prusów tak dosłownie, wskutek ciosu zadanego włócznią przez zapalczywego Sicco, pogańskiego kapłana-ofiarnika? Może przynajmniej w tym wydarzeniu da się dostrzec cechę charakterystyczną kariery zawodowej z zacytowanej definicji: ?wzrost atrakcyjności w oczach pracodawcy?? Najwyraźniej spodobał się Bogu... Wybacz, Panie ? chcielibyśmy w tym miejscu powiedzieć za Teresą Wielką ? skoro tak traktujesz swoich przyjaciół, nie dziw się, że masz ich tak niewielu...