„Kiedy sił brakuje…”, rodzą się różne pomysły. Najnowszy numer „Pastores” podpowiada, jak mądrze poradzić sobie z kryzysem spowodowanym przez przemęczenie, chorobę czy starość. Wbrew obiegowej opinii jest to także problemem księży i osób życia konsekrowanego.
Nawiązuje do tego ks. Maciej Warowny w tekście „Na darmo i na nic zużyłem me siły…”. W niedzielę, kiedy ludzie z zasady odpoczywają, ksiądz ma najwięcej pracy. Gdyby chodziło tylko o odpoczynek, to można by znaleźć czas w inne dni tygodnia, ale – jak wskazuje autor – niedziela jest dniem „przeżywania przymierza z Bogiem”, a więc dniem odnowy duchowej. Duszpasterze nie mogą zapomnieć o konieczności przeżywania nie tylko dla kogoś, ale także dla siebie chwil wytchnienia przy Bogu w duchu odnowionego przymierza.
W wirze aktywności łatwo zapomnieć o własnej słabości – to jedna z najbardziej fundamentalnych prawd. Przypomina nam tę prawdę kształt liturgii Mszy św., której poszczególne słowa, gesty i znaki wskazują na grzeszność człowieka i zależność od Bożej łaski. Traktuje o tym artykuł ks. Macieja Zachary MIC „Eucharystia – miejsce dla słabych i Pokarm mocnych”. W praktyce „leczniczej” Kościoła, która ma zapobiegać wypaczeniom w pracy duszpasterskiej – a są nimi: aktywizm, nacisk na statystyki, przekonanie o sile planowania i strategii – znajdują się inne środki zaradcze. Punktem wyjścia jest wspomniane w tekście ks. Zachary uświadomienie sobie własnej słabości i zależności. Ojciec Krzysztof Wons SDS w artykule „Siła Kościoła” wskazuje na mądrość pierwszego Kościoła, który wiedział, że receptą na niewystarczające siły jest skoncentrowanie się na tym, „co w Kościele istotne, co dynamizuje jego życie, budzi zdolność rozeznawania i wyborów, wolną od polegania jedynie na pragmatyce administrowania”. Słowem, chodzi o odejście od logiki korporacji, a wejście w logikę modlitwy i kontemplacji.
Człowiek potrzebuje również wiedzy, która pomoże mu zmniejszać szansę wystąpienia kryzysów lub sobie z nimi radzić. Refleksję nad sposobami radzenia sobie z kryzysem zawiera artykuł Agnieszki Marianowicz-Szczygieł pod wdzięcznym tytułem „Owoce dojrzałości nie rosną w szklarniach, czyli o wychodzeniu z kryzysów”. Mnie spodobał się fragment o sensowności profilaktyki, gdyż: „Świeczkę kupujesz, nie gdy gaśnie światło, ale gdy jest jasno”.
/xłp/
„Pastores”, nr 106 (5) 2025, „Kiedy sił brakuje…”, 199 s.
Źródło: Tygodnik „Idziemy”; 27.04/04.05.2025; nr 17-18 (1013); str. 32