Duch Święty działa na rzecz jedności – w większości przypadków – poprzez dyskretne działanie, z poszanowaniem czasu i ludzkich różnic, posługując się osobami i instytucjami, przez modlitwę i spory. W sposób, powiedzielibyśmy dzisiaj, synodalny – powiedział Papież Franciszek podczas dzisiejszej katechezy środowej na Placu św. Piotra.
Franciszek zaznaczył, że to właśnie „Duch Święty jest Tym, który zapewnia powszechność i jedność Kościoła”. A Kościół – jak zaznacza Papież cytując św. Łukasza Ewangelistę – jest znakiem „nowej jedności między wszystkimi narodami”.
Przywołując słowa św. Augustyna Ojciec Święty wyjaśnia, że „czym dusza dla ciała, tym Duch Święty dla ciała Chrystusowego, którym jest Kościół”. Dlatego właśnie – jak zaznacza Papież – „Duch Święty nie działa na rzecz jedności Kościoła z zewnątrz; nie ogranicza się do nakazywania nam trwania w jedności. On sam jest «więzią jedności»”.
Papież podkreśla, że „jedność Kościoła jest jednością między osobami i nie osiąga się jej przy stole, ale w życiu”. A nie jest to łatwe, bo choć „wszyscy pragniemy jedności” to – jak zaznacza Franciszek – „jest ona tak trudna do osiągnięcia, że nawet w małżeństwie i rodzinie jedność i zgoda są jednymi z najtrudniejszych rzeczy do osiągnięcia, a jeszcze trudniejszymi do utrzymania”.
„Jedność Pięćdziesiątnicy, według Ducha, dokonuje się wówczas, gdy człowiek stara się postawić w centrum Boga, a nie samego siebie” – podsumowuje Ojciec Święty.
Ks. Paweł Rytel-Andrianik - Watykan