– Seminarium to nie przedszkole, sanatorium, klub towarzyski, czy areszt – powiedział abp Adrian Galbas SAC w homilii podczas Mszy na zakończenie roku formacyjnego w Wyższym Śląskim Seminarium Duchownym w Katowicach. Metropolita katowicki podziękował też za pracę odchodzącej ekipie formaterów, a nowo mianowanych prosił o kompetentną pomoc w rozeznaniu powołania alumnów.


W homilii abp Galbas podkreślił, że kończący się rok formacyjny jest okazją do wdzięczności. – Chciałem bardzo podziękować za pracę dotychczasowym formatorom: Księdzu Rektorowi Markowi, Księdzu Pawłowi, Grzegorzowi, Grzegorzowi i Marcinowi – mówił. – Z seminarium odchodzą osoby, które pomagały wam i najmłodszym księżom diecezji w formacyjnej drodze. Nie zastępowali was w tej drodze, nie szli za was i zamiast was, ale też nie zostawiali was samych z trudem wyborów – dodał.

Zapewnił, że mianowani w ich miejsce nowi formatorzy: ks. rektor Krzysztof Matuszewski, ks. Sławomir Tupaj, ks. Łukasz Piper i ks. Marcin Palka „nie są zapowiedzią istotnej zmiany linii formacyjnej”. Z uznaniem mówił o nowym rektorze potrafiącym „łączyć duchowość z psychologią” i umiejącym towarzyszyć człowiekowi.

Abp Galbas zwrócił też uwagę, że „seminarium jest wspólnotą formacyjną w drodze”. – Przede wszystkim są nią ci, którzy zostają ustanowieni formatorami. Oczekuję od nich kompetentnej pomocy w rozeznaniu waszego powołania i odpowiedzi na pytania: ‘czy jesteś zdatny do życia i pracy jako prezbiter w Kościele’? – mówił. Wskazał też na konieczność odpowiedzenia na pytania o zdolność do życia w celibacie, życia skromnego, pokornego i ofiarnego oraz do dojrzałej współpracy tak z duchownymi, jak i ze świeckimi.

Podkreślił, że nie chce, by formatorzy byli „niańkami, pielęgniarkami(…), kumplami, którzy w tani sposób będą chcieli się wam przypodobać, podlizać, czy kupić”. – Seminarium to nie przedszkole, sanatorium, klub towarzyski, czy areszt – kontynuował metropolita katowicki.

Odnosząc się do nowo mianowanych formaterów, prosił o mądre towarzyszenie alumnom poprzez ofiarowanie im swojego czasu, modlitwy, a także „dojrzale rozumiane braterstwo”. Zaś do seminarzystów zaapelował o otwartość i szczerość względem przełożonych i obdarzenie ich kredytem zaufania.

Przywołał też fragment dokumentu Kongregacji ds. Duchowieństwa „Dar powołania do kapłaństwa – Ratio Fundamentalis Institutionis Sacerdotalis”. Cytował słowa watykańskiego dokumentu: „Grupa formatorów nie stanowi jedynie jakiejś konieczności instytucjonalnej, lecz jest przede wszystkim prawdziwą i właściwą wspólnota wychowawczą, która świadczy zgodnie i wymownie o wartościach właściwych posłudze kapłańskiej. Seminarzyści zbudowani i zachęceni takim świadectwem chętnie i z przekonaniem przyjmą skierowane do nich propozycje formacyjne”.


Źródło: https://www.ekai.pl/abp-galbas-seminarium-to-nie-przedszkole-sanatorium-klub-towarzyski-czy-areszt/
Fot. BP KEP


Pastores poleca