Papież Franciszek uczy alumnów budowania wąskich pomostów między chrześcijaństwem a współczesną kulturą, która bardzo szybko się zmienia – mówi bp Andrzej Jeż, komentując dla Radia Watykańskiego pielgrzymkę tarnowskiego seminarium duchownego do Rzymu. Kształci się w nim obecnie 80 alumnów, w tym dwóch z Afryki.
Ordynariusz tarnowski podkreśla, że Ojciec Święty jest dla przyszłych kapłanów wzorem odnajdywania się w różnych kontekstach historycznych i kulturowych. To zawsze była droga Kościoła – dodaje bp Jeż.
Bp Jeż: pragniemy, by alumni mieli świadomość swych korzeni
„Zawsze wracamy do źródeł i mamy świadomość, że każde seminarium w jakimkolwiek kraju w jakiś sposób czerpie swoje źródła tutaj, w Rzymie, w Watykanie. Stąd powrót do źródeł, do kultury chrześcijańskiej i do kultury antycznej – mówi papieskiej rozgłośni bp Jeż. – Pragniemy, aby alumni mieli świadomość swoich korzeni i wiedzieli, że to korzeń ich nosi, a nie oni korzeń. Zwłaszcza w sytuacji, w której się obecnie znajdujemy dosyć dużego chaosu pojęciowego, ideologicznego, potrzebujemy powrotu do wartości ponadczasowych, które wyraża kultura atlantycka i także chrześcijańska.“
Rektor seminarium przyznaje, że tarnowscy klerycy traktują tę wizytę jako pielgrzymkę do źródeł wiary. Te pielgrzymki zapoczątkowane zostały w 2000 roku i co 6 ,7 lat całe seminarium udaje się do Rzymu. „Jest to dla nas okazja, żeby właśnie u progów apostolskich złożyć wszystkie nasze intencje, zawierzyć własne powołanie i prosić o kolejne nowe, święte powołania” – dodaje ks. Jacek Soprych, rektor tarnowskiego seminarium.
Krzysztof Bronk - Watykan