Na Jasnej Górze trwa pielgrzymowanie nowo wyświęconych kapłanów. Z prawie wszystkich polskich diecezji i różnych zgromadzeń zakonnych przybywają teraz neoprezbiterzy, którzy tutaj celebrują pierwsze, a więc prymicyjne Msze św., i zawierzają swoje kapłańskie życie Maryi. Czynią to na wzór bł. prymasa Wyszyńskiego i św. Jana Pawła II, którzy także w pierwszych dniach kapłaństwa tutaj przybyli.


– Czuję wielką wdzięczność, że Bóg przez Maryję dał nam wspaniały dar, jakim jest kapłaństwo, i pozwolił, aby Ona była obecna na naszej drodze – powiedział ks. Cyryl Zieliński z archidiecezji wrocławskiej. Kapłan zwrócił uwagę, że po święceniach księża podarowali swoim mamom różę, jako podziękowanie za miłość i trud, jakie włożyły w ich wychowanie. Na Jasną Górę przybyli, żeby podziękować „tej najwspanialszej Jasnogórskiej Mamie za przyjęcie święceń i że mogą być kapłanami Jej Syna”. Ks. Zieliński wyznał, że zawsze przed przyjazdem do sanktuarium robi rachunek sumienia: ile Bożego błogosławieństwa otrzymał, i na Jasnej Górze za to wszystko dziękuje. Dodał, że jako Polak i patriota jest związany z tym miejscem, ponieważ jest to duchowa stolica narodu polskiego.

Natomiast ks. Wiesław Mąkosa z arch. wrocławskiej podkreślił, że „kiedy stoi przy obrazie Maryi odprawiając Mszę św. czuje, że Ona działa w sposób szczególny i doskonały”.

Ks. Karol Kalwa z diecezji toruńskiej zauważył, że Matka Boża, i to właśnie szczególnie Ta, czczona w jasnogórskim wizerunku, jest osobą bardzo ważną w życiu nie tylko każdego Polaka czy chrześcijanina, ale także każdego kapłana. – Najlepiej jest u mamy, bo każda matka wie, co jest najlepsze dla jej dziecka. Podobnie i Maryja zna nasze potrzeby. Również kapłani, gdy przeżywają trudności, uciekają się do Niej, bo nie ma lepszej matki od Maryi – podkreślił neoprezbiter.

Niektórzy nowo wyświęceni kapłani na obrazku prymicyjnym umieścili nawet wizerunek Jasnogórskiej Maryi. Ks. Karol ze wzruszeniem uzasadniał: – Już jako chłopiec oglądając „Potop” byłem zafascynowany tym miejscem. Umieściłem Matkę Bożą Częstochowską na moim obrazku prymicyjnym. Jest dla mnie niezmiernie ważnym, fakt, że właśnie na Jasnej Górze odprawiam moje prymicje i rozpoczynam moje kapłańskie posługiwanie, prosząc Maryję o Jej macierzyńskie błogosławieństwo.

1 czerwca na Jasną Górę przybyło prawie pięćdziesięciu nowo wyświęconych księży z sześciu polskich diecezji. Był wśród nich ks. Rafał Gogol z diecezji łomżyńskiej. On wraca tu bardzo chętnie i dość często, ale lubi też, tak po prostu, robić dłuższe przerwy, by zatęsknić. – Cenię sobie to, że przyjeżdżamy z dosyć daleka i że podróż jest trochę wymagająca. Wtedy mogę się specjalnie wybrać do Maryi i z Nią tu pobyć. Wiele razy stawałem w progach sanktuarium, ale za każdym razem jest to inne, przejmujące uczucie. To miejsce i szczególna obecność Maryi jest dla mnie bardzo cenna – powiedział kapłan.

Niektórzy z kapłanów swoje powołanie odkrywali podczas pieszych pielgrzymek. Inni przybywali tu przy różnych innych okazjach. – Od lat tu przyjeżdżałem praktycznie co roku i służyłem przy tym ołtarzu jako ministrant, kleryk i diakon. Teraz mam zaszczyt stanąć przy nim jako Chrystusowy kapłan, by po raz pierwszy przewodniczyć Eucharystii. To wielkie i nieopisane przeżycie. Matka Boża towarzyszy mi w całym życiu, a ten dzień traktuję jako dziękczynienie za 25 lat mojego życia i dar kapłaństwa – wyznał ks. Krystian Stasiak z diecezji świdnickiej.
W niektórych polskich diecezjach np. w archidiecezji warszawskiej, wrocławskiej i lubelskiej święcenia prezbiteratu odbyły się 28 maja. Tego dnia obchodziliśmy pierwsze liturgiczne wspomnienie bł. kard. Stefana Wyszyńskiego, który był związany z Matką Bożą i Jasną Górą. On też tutaj sprawował Mszę św. prymicyjną.

– 28 maja to dzień moich urodzin, data przyjęcia święceń kapłańskich i wspomnienie bł. Prymasa. Dla mnie kardynał jest wzorem świętości. Tak, jak on zawierzył Maryi swoje życie, tak i ja przyjeżdżam tutaj, żeby oddać wszystko Bogu przez Nią. Prymasowskie zawołanie „Soli Deo per Mariam” stało się moim drogowskazem – powiedział ks. Cyryl Zieliński z archidiecezji wrocławskiej.

Natomiast ks. Adam Rzeczkowski z archidiecezji warszawskiej podkreślił, że nauczanie błogosławionego miało ogromny wpływ na wybór jego życiowej drogi i od niego chce się uczyć pokory i ojcowskiej postawy.

Dla ks. Tomasza Grabińskiego kard. Wyszyński jest świadectwem wierności Chrystusowi. – Prymas Polski pokazał nam niezłomną postawę, szczególnie kiedy został internowany. Był nie tylko wielkim Polakiem, ale też patriotą i oddanym kapłanem i tego chcemy się od niego uczyć – zauważył neoprezbiter.

Świętym „przyjacielem” ks. Szymona Migalskiego z archidiecezji warszawskiej jest Jan Paweł II. – Spotkałem papieża podczas jednej z pielgrzymek, obiecał mi swoją modlitwę. Dzięki niemu się nawróciłem i to on towarzyszy mi podczas ważnych momentów mojego życia np. kiedy szukałem swojego powołania. Dziś oddaję mu moje kapłaństwo i przyszłą parafię – podkreślił kapłan. Dodał, że od papieża z Polski chce się uczyć zjednoczenia z Chrystusem, a także bycia dla bliźnich „całym”.

To już tradycja, że od połowy maja przez niemal cały czerwiec nowo wyświęceni kapłani sprawują na Jasnej Górze pierwsze Eucharystie.
Jasnogórskie prymicje odprawili już neoprezbiterzy m.in. z archidiecezji: warszawskiej, wrocławskiej, lubelskiej, poznańskiej, diecezji kieleckiej, pelplińskiej, tarnowskiej, legnickiej, radomskiej oraz nowo wyświęceni pallotyni czy salezjanie.
W kilku diecezjach diakoni do sakramentu kapłaństwa przystąpią w drugiej połowie czerwca.


Źródło: https://www.ekai.pl/nowo-wyswieceni-kaplani-pielgrzymuja-na-jasna-gore/
Fot. BP KEP



Pastores poleca