„Być uczniem Jezusa i kroczyć drogą świętości to przede wszystkim pozwolić, aby moc Bożej miłości przemieniała nas samych” – powiedział Papież w homilii podczas kanonizacji dziesięciorga błogosławionych. Franciszek zaznaczył, że wcielanie w życie przykazania miłości, które przekazał Jezus, jest podstawowym kryterium bycia chrześcijaninem i drogą do osiągnięcia świętości.


Ojciec Święty podjął refleksję nad dwoma zasadniczymi elementami tego przykazania: miłością Jezusa do nas oraz miłością, którą my powinniśmy okazywać innym. On umiłował nas aż do całkowitego daru z siebie. Zapewnia o tym podczas mrocznej nocy zdrady, kiedy żegna się ze swoimi uczniami. Bóg nie przestaje nas kochać w ciemnościach i burzach życia. W centrum naszej wiary znajduje się prawda o jego bezwarunkowej i darmowej miłości, na którą nie zasługujemy sami z siebie i która uprzedza jakąkolwiek odpowiedź z naszej strony. „On jako pierwszy nas umiłował, nieprzerwanie nas kocha. W tym tkwi nasza tożsamość i siła. Jesteśmy kochani przez Boga” – podkreślił Franciszek.

Papież – świętość nie opiera się na ludzkich siłach

„Ta prawda wymaga od nas radykalnego nawrócenia się odnośnie do często pojawiającej się w nas idei świętości. Niekiedy, kładąc zbyt duży nacisk na nasze wysiłki w spełnianiu dobrych uczynków, stworzyliśmy ideał świętości, który za bardzo opierał się na nas, na osobistym heroizmie, na umiejętności wyrzeczenia się, na poświęceniu się, by zdobyć nagrodę. To czasami zbyt pelagiańska wizja życia i świętości – zauważył Papież. – W ten sposób uczyniliśmy ze świętości cel nie do osiągnięcia, oderwaliśmy ją od codzienności, zamiast szukać jej i przyjmować w codzienności, w kurzu ulicy, w trudach konkretnego życia.“

Franciszek zaznaczył, że miłość, którą otrzymujemy od Pana jest siłą, która przemienia nasze życie: rozszerza nasze serca i uzdalnia nas do kochania innych. Jesteśmy wezwani, aby miłować na miarę Jezusa, a możemy to czynić tylko dlatego, że On nas pierwszy umiłował, ponieważ daje naszym sercom swojego Ducha, Ducha świętości, który nas uzdrawia i przemienia. Kochać według kryteriów Jezusa oznacza przede wszystkim służyć i oddać życie. Służba wyraża się w dawaniu pierwszeństwa innym oraz w dzieleniu się charyzmatami i darami, którymi obdarzył nas Bóg. Służba nie jest powinnością, ale zaszczytem. Oddanie życia pociąga za sobą ofiarowanie siebie, uczynienie ze swojego życia daru, aby spojrzeć na potrzeby innych, posłuchać i poświęcić im trochę czasu.

Papież – Bóg daje pierwsze miejsce miłości

„Służyć Ewangelii oraz braciom i siostrom, ofiarować swoje życie nie oczekując niczego w zamian – to jest tajemnica: ofiarować bezinteresownie – bez szukania jakiejkolwiek chwały światowej, do tego także i my jesteśmy wezwani. Nasi towarzysze podróży, dziś kanonizowani, w ten sposób przeżywali swoją świętość: przyjmując z entuzjazmem swoje powołanie – kapłana, niektórzy w życiu konsekrowanym, osoby świeckiej – poświęcili się Ewangelii, odkryli radość, której nie da się z niczym porównać i stali się jaśniejącymi odbiciami Pana w dziejach. Tym jest święty albo święta: jaśniejącym odbiciem Pana w dziejach – podkreślił Papież. – Droga do świętości nie jest zamknięta, jest uniwersalna, jest wezwaniem dla nas wszystkich, rozpoczyna się w momencie Chrztu. Spróbujmy także i my, ponieważ każdy z nas jest powołany do świętości, świętości wyjątkowej i niepowtarzalnej.“

Ojciec Święty podkreślił, że wszyscy jesteśmy powołani do świętości, do przyjęcia z hojnością swojego powołania i stawania się jaśniejącymi odbiciami Pana w dziejach. „Taki jest plan miłości Boga dla nas, Jego marzenie o naszym życiu. Przyjmijmy je i realizujmy z radością” – zakończył Franciszek.

Krzysztof Ołdakowski SJ – Watykan


Źródło: https://www.vaticannews.va/pl/papiez/news/2022-05/papiez-swieci-sa-jasniejacymi-odbiciami-pana-w-dziejach.html


Pastores poleca