W obliczu trudności i zagrożeń, których doświadczają dziś rodziny, Kościół przypomina chrześcijańskim małżonkom wartość małżeństwa, będącego Bożym zamysłem, owocem łaski i powołaniem, które trzeba przeżywać w całej pełni, z wiernością i bezinteresownie – podkreślił Papież w przesłaniu na wirtualną konferencję z okazji rozpoczynającego się dzisiaj Roku Rodziny Amoris laetitia. Zakończy go Światowe Spotkanie Rodzin, które ma się odbyć w Rzymie w czerwcu przyszłego roku, a jego celem jest ponowne wczytanie się w posynodalną adhortację o rodzinie.
Franciszek podkreślił, że istotą duszpasterstwa rodzin są dwie postawy. Z jednej strony jasne głoszenie Ewangelii, a z drugiej czułość w towarzyszeniu. Nie wystarczy obstawać przy znaczeniu doktryny, jeśli nie jesteśmy stróżami piękna rodziny i jeśli ze współczuciem nie troszczymy się o jej kruchość i rany.
Kościół głosi małżonkom i rodzinom Ewangelię, która pomaga im dostrzec autentyczny sens ich związku i miłości, będącego znakiem i obrazem miłości trynitarnej oraz przymierza między Chrystusem i Kościołem. Jest to słowo wymagające, które wyzwala jednak ludzkie relacje z tego, co je zniewala, wynaturza i powoduje ich niestabilność. Chodzi tu konkretnie o dyktaturę emocji, upodobanie w tymczasowości, które zniechęca do podejmowania zobowiązań na całe życie, prymat indywidualizmu, lęk przed przyszłością. Papież zapewnia, że kiedy przyjmujemy słowo Ewangelii, to choć idziemy po drodze naznaczonej przez niepowodzenia, upadki i zmiany, to jednak otwieramy się na pełnię radości i spełnienia.
Z drugiej strony ta Ewangelia rodziny nie może być głoszona z góry czy z zewnątrz. Mogłaby się wtedy stać jedynie piękną teorią czy moralnym zobowiązaniem. Trzeba tymczasem nie tylko wytyczać drogę, lecz towarzyszyć rodzinom w drodze, dyskretnie i z miłością wejść do ich domów, by powiedzieć małżonkom: Kościół jest z wami, Pan jest blisko was, chcemy pomóc wam zachować dar, który otrzymaliście.
Franciszek przypominał, że rodzina, która żyje na wzór Bożej miłości sama staje się żywym Słowem Bożym głoszonym światu. W rodzinnych relacjach dzieci uczą się na co dzień miłości i przyjmują wiarę.
Papież przyznał, że pandemia jest czasem ciężkiej próby dla więzów rodzinnych. Zarazem jednak to właśnie w nich można znaleźć najstabilniejszy punkt odniesienia i najmocniejsze oparcie dla całego społeczeństwa. Wspierajmy zatem rodzinę! – apelował na zakończenie Papież. Chrońmy ją przed tym, co narusza jej piękno! Jest to tajemnica miłości, podchodźmy do niej ze zdumieniem, dyskrecją i czułością. Starajmy się zachować te cenne i delikatne więzi, które łączą dzieci, rodziców i dziadków. Potrzebujemy tych więzi, by przeżyć, by żyć dobrze i uczynić ludzkość bardziej braterską – podkreślił Franciszek w przesłaniu na inaugurację Roku Rodziny Amoris laetitia.
Krzysztof Bronk - Watykan