„Ten, kto się modli, jest jak zakochany, który zawsze nosi w swoim sercu miłowaną osobę, gdziekolwiek jest” – powiedział Papież podczas dzisiejszej audiencji ogólnej transmitowanej z Biblioteki Pałacu Apostolskiego. Franciszek w katechezie skupił się na modlitwie przeżywanej w codzienności. Zwrócił uwagę, że w dialog z Bogiem jest włączone wszystko i on trwa wszędzie, gdziekolwiek jesteśmy: na ulicach, w urzędach oraz w środkach transportu. Modlitwa jest jak żar ognia, także wtedy, gdy usta milczą. Ona przetacza w serce człowieka niezwyciężoną nadzieję, że cokolwiek nas spotyka życiu, miłość Boża może to przemienić w dobro.
Ojciec Święty zauważył, że każda myśl, napotkane sytuacje i podejmowane działania mogą stać się przedmiotem rozmowy z Bogiem, która przemienia nas i otaczający świat: łagodzi gniew, pozwala przebaczyć, wprowadza pokój, podtrzymuje miłość i pomnaża radość. Wydarzenia, troski, nasze ludzkie problemy mogą stać się okazją do spotkania z Bogiem: uwielbiania Go, dziękczynienia i błagania. Czasami wręcz wydaje się, że to już nie my żyjemy, ale że to łaska żyje i działa w nas poprzez modlitwę.
Papież – modlitwa uobecnia współczucie Jezusa
„Módlmy się więc zawsze za wszystko i za wszystkich, także za nieprzyjaciół, do czego zachęcał Jezus. Módlmy się za naszych bliskich, ale także za tych, których nie znamy. Modlitwa usposabia nas do przeobfitej miłości – podkreślił Papież. – Módlmy się szczególnie za nieszczęśliwych, za tych, którzy płaczą w samotności i wątpią czy jest jeszcze miłość, która dla nich żyje. Modlitwa czyni cuda, a ubodzy uświadamiają sobie wtedy, dzięki łasce Bożej, że także w ich niepewnej sytuacji modlitwa chrześcijanina uobecnia współczucie Jezusa, który z wielką czułością patrzył na znużone i zagubione tłumy, jak na owce nie mające pasterza (por. Mk 6, 34). Pan jest – nie zapominajmy o tym – Panem współczucia, bliskości, czułości: nie należy zapominać o tych trzech słowach odnoszących się do Pana. Ponieważ to jest jego styl: współczucie, bliskość i czułość.“
Franciszek zwrócił uwagę, że modlitwa pomaga nam miłować innych, pomimo ich błędów i grzechów. Osoba jest zawsze ważniejsza niż jej działania, a Jezus nie sądził świata, ale go zbawił. Trzeba miłować wszystkich i każdego człowieka, pamiętając w modlitwie, że wszyscy jesteśmy grzesznikami, a jednocześnie jesteśmy miłowani przez Boga, każdy z osobna. Kochając w ten sposób ten świat, kochając go z czułością, odkryjemy, że każdy dzień i każda rzecz nosi w sobie ukryty fragment tajemnicy Boga.
Papież – modlitwa nadaje nam godność
„Słusznie i dobrze jest modlić się, aby nadejście Królestwa sprawiedliwości i pokoju miało wpływ na bieg historii, lecz równie ważne jest przenikanie modlitwą treści codziennych, zwyczajnych sytuacji – podkreślił Papież. – Wszystkie formy modlitwy mogą być tym zaczynem, do którego Pan porównuje swoje Królestwo. Człowiek – mężczyzna i kobieta: my wszyscy, jesteśmy jak tchnienie, jak źdźbło trawy (por. Ps 144, 4; 103, 15). Filozof Pascal napisał o człowieku: «Nie potrzeba iżby cały wszechświat uzbroił się, aby go zmiażdżyć: mgła, kropla wody wystarczy, aby go zabić» . Jesteśmy istotami kruchymi, ale zdolnymi do modlitwy: i to jest największa godność, to jest również naszą siłą. Odwagi. Módlmy się w każdym momencie, w każdej sytuacji, ponieważ Pan jest bliski nam. A kiedy modlitwa zgodna z zamysłem Serca Jezusa, czyni cuda.“
Krzysztof Ołdakowski SJ – Watykan
Źródło: https://www.vaticannews.va/pl/papiez/news/2021-02/papiez-audiencja-10-luty-2021.html