Papież raz jeszcze złożył wszystkim noworoczne życzenia. Zauważył, że jako chrześcijanie unikamy mentalności fatalistycznej i magicznej: wiemy, że sprawy potoczą się lepiej, jeśli z Bożą pomocą będziemy wspólnie pracowali na rzecz dobra wspólnego, stawiając w centrum najsłabszych i znajdujących się w niekorzystnej sytuacji.


Ojciec Święty zwrócił uwagę, że nie wiemy, co przyniesie nam rok 2021, ale każdy z nas i wszyscy razem możemy zaangażować się bardziej w troskę o siebie nawzajem i o stworzenie, będące naszym wspólnym domem.

Papież: pokusa zamknięcia we własnych przyjemnościach

„To prawda, istnieje pokusa, aby dbać tylko o własne interesy, aby prowadzić wojnę, aby skupiać się tylko na wymiarze ekonomicznym, aby żyć hedonistycznie, to znaczy starać się jedynie zaspokajać własne przyjemności – przyznał Papież. – Czytałem w gazetach coś, co mnie trochę zasmuciło: w jednym kraju, nie pamiętam, o jaki kraj chodziło, aby uciec z lockdownu i spędzić miłe wakacje, pewnego popołudnia wyruszyło w drogę ponad 40 samolotów. Czy ci ludzie, którzy są dobrzy, nie pomyśleli o tych, którzy pozostali w domach, o problemach ekonomicznych tak wielu osób, które lockdown powalił na ziemię, o chorych? Po prostu jadę na wakacje i realizuję swoje przyjemności. To mnie bardzo zasmuciło.“

Na zakończenie Ojciec Święty szczególnie pozdrowił tych, którzy rozpoczynają Nowy Rok z większym trudem, chorych, bezrobotnych, tych, którzy żyją w sytuacji ucisku i wyzysku. Zwrócił się także do wszystkich rodzin, szczególnie tych, w których są małe dzieci oraz tych, które spodziewają się narodzin swoich nowych pociech. Przypomniał, że narodziny niosą obietnicę nadziei.

Krzysztof Ołdakowski SJ – Watykan


Źródło: https://www.vaticannews.va/pl/papiez/news/2021-01/papiez-po-aniele-panskim-03-01-2021.html

Pastores poleca