„W nieznanym początku nowego roku jednego możemy byś pewni, że na początku jest Bóg i pod koniec roku będzie Bóg” – mówił w Nowy Rok słowami kard. Stefana Wyszyńskiego Prymas Polski abp Wojciech Polak.
Metropolita gnieźnieński odprawił w południe w katedrze gnieźnieńskiej Mszę św. z okazji obchodzonej 1 stycznia uroczystości Świętej Bożej Rodzicielki i początku roku 2021. W homilii przypomniał, że tajemnica macierzyństwa Maryi objawia prawdę o Bogu i o nas, że – jak to pięknie ujął papież Franciszek – „nie ma już Boga bez człowieka i że Bóg jest tak blisko ludzkości jak dziecko matki”.
„Nie jesteś więc sam. Nie jesteś sama. Nie jesteśmy sami” – podkreślił abp Polak tłumacząc, że Bóg zapewnia nas o tym nie tylko słowami, ale właśnie stając się dzieckiem, wchodząc w ten najbardziej naturalny sposób w codzienność człowieka i świata.
„Jakże potrzeba nam, zwłaszcza dziś, tej właśnie świadomości Bożej obecności” – stwierdził Prymas.
„Jakże jej nam potrzeba, zwłaszcza w obliczu tego wszystkiego, co w minionym już roku tak boleśnie przeżywaliśmy i wciąż przeżywamy” – mówił.
Przypomniał też słowami kard. Stefana Wyszyńskiego, że w całym tym niepokoju jednego możemy być pewni, że: „na początku jest Bóg i pod koniec roku będzie Bóg”.
„Wiele sił osłabnie, wielu ludzi odejdzie, wielu zamknie swoje usta, przestanie mówić, ale pozostanie Ten, który nie umiera, który nie starzeje się, któremu nie liczą się lata, Ten, który nadal i zawsze pozostaje Miłością” – cytował Prymasa Tysiąclecia abp Polak.
Metropolita gnieźnieński nawiązał też do trudności i kryzysów minionego roku, które przeżywane bez nadziei – jak mówił papież Franciszek – mogą prowadzić do zwątpienia, a nawet rozpaczy.
„Dlatego problemem jest nie tyle to, co się dziś dzieje i wydarza, co powoduje sanitarny, gospodarczy, społeczny, a nawet kościelny kryzys, ale właśnie to, że zapomnieliśmy oceniać go tak, jak zachęca nas do tego Ewangelia” – mówił za papieżem Prymas powtarzając dalej jego sugestywne stwierdzenie, że każdy kto tak właśnie, bez nadziei, patrzy na kryzys „ogranicza się do autopsji zwłok”.
„Kto zaś ma odwagę, by wskazywać, że Pan jest w tym wszystkim z nami, że trzeba nam Jego światła i obecności, ten w Nim znajdzie siłę, a w ciemności, słabości, kruchości, sprzeczności czy zagubieniu nie będzie czuł się nigdy przygnieciony” – podkreślił metropolita gnieźnieński.
Na koniec przypomniał apel papieża Franciszka o budowanie „kultury troskliwości” czyli ochronę i promowanie godności i dobra wszystkich, gotowość do współczucia, pojednania, wzajemnego szacunku i akceptacji, które są „uprzywilejowanym sposobem budowania pokoju”.
Mszę św. razem z Prymasem Polski celebrowali: biskup pomocniczy gnieźnieński Krzysztof Wętkowski oraz kanonicy Kapituły Prymasowskiej.
Źródło: http://prymaspolski.pl/na-poczatku-jest-bog-i-pod-koniec-bedzie-bog/