Zmarły tragicznie w wypadku samochodowym ks. Wojciech Wójtowicz, przewodniczący Konferencji Rektorów Wyższych Seminariów Duchownych i rektor koszalińskiego WSD, zostanie pochowany w piątek 17 stycznia w rodzinnym Miastu. Dzień wcześniej odbędą się uroczystości żałobne w Koszalinie.


O przebiegu uroczystości pogrzebowych zmarłego tragicznie dwa dni temu kapłana poinformowano w środę w siedzibie biskupów koszalińsko-kołobrzeskich w Koszalinie.

– Ta strata boli nas wszystkich, chylimy czoła przed takim niezwykłym misterium życia. Zostajemy w tym bólu i chcemy go pożegnać z całą godnością – powiedział o zmarłym kapłanie biskup koszalińsko-kołobrzeski Edward Dajczak.

Ks. Jarosław Kwiecień, ceremoniarz katedralny i pełniący obowiązki rektora koszalińskiego WSD poinformował, że obrzędy pogrzebowe odbędą się w kilku miejscach: koszalińskiej katedrze, tamtejszym Wyższym Seminarium Duchownym oraz w kościele parafialnym pw. NMP Wspomożenia Wiernych i na cmentarzu miejskim w Miastku. Dzięki temu wszyscy związani ze zmarłym będą mieli szansę godnie go pożegnać.

– Liturgia Kościoła chce pomóc każdemu być blisko osoby, która odeszła. Trzy główne miejsca, w których obrzędy pogrzebu będą sprawowane, dają możliwość wszystkim, którzy byli blisko ks. Wojciecha, żeby przy jego ciele zgromadzić się i pomodlić za niego – stwierdził ks. Kwiecień.

Obrzędy rozpoczną się w Koszalinie. W czwartek 16 stycznia o godz. 19.00 w katedrze odprawiona zostanie Msza św. żałobna. Po niej ciało ks. Wójtowicza zostanie w świątyni, aby można było się przy nim pomodlić. O godz. 21.00 zostanie przewiezione do budynku seminarium, gdzie odbędzie się całonocne czuwanie, zamknięte dla osób postronnych. Nazajutrz zakończy je jutrznia, a o godz. 8.00 rano trumna wyruszy do Miastka, rodzinnego miasta śp. kapłana.

W piątek 17 stycznia o godz. 11.00 w tamtejszej parafii pw. NMP Wspomożenia Wiernych odprawiona zostanie Msza św. pogrzebowa, której będzie przewodniczył bp Edward Dajczak. Po niej kondukt pogrzebowy wyruszy na cmentarz komunalny, gdzie nastąpi pochówek.

Ks. Kwiecień wyjaśnił wybór miejsc obrzędów pogrzebowych ks. Wojciecha Wójtowicza. Koszalin był miejscem działania zmarłego kapłana, najpierw jako wikariusza parafii pw. Św. Kazimierza Królewicza i katechety w szkole muzycznej, następnie jako duszpasterza akademickiego na Politechnice Koszalińskiej, a wreszcie jako rektora WSD i opiekuna innych środowisk, z którymi był związany. – Trudno było przejść z nim po ulicy, by ktoś go nie poznał, nie pozdrowił, nie porozmawiał – zauważył ks. Kwiecień.

Ciało zmarłego po raz ostatni zawita do budynku WSD. – Jako wspólnota seminaryjna chcemy go przejąć trochę dla nas – wyjaśnił ks. Kwiecień. – Po Mszy św. w katedrze zabieramy ks. Wojtka do nas, do domu, tam go przywitamy w drzwiach i będziemy wszyscy – klerycy i wychowawcy – całą noc czuwać w kaplicy na modlitwie do rana. Po jutrzni wyprawimy go do Miastka, do rodzinnej parafii ks. Wojciecha, w której był ministrantem i gdzie mieszka jego rodzina.

Ks. Wojciech Wójtowicz zginął w wypadku samochodowym w poniedziałek 13 stycznia wieczorem. Do zdarzenia doszło na Drodze Wojewódzkiej nr 206 między Polanowem a Nacławiem, niedaleko Koszalina. Duchowny miał 44 lata.







Źródło: https://ekai.pl/pogrzeb-ks-wojtowicza-17-stycznia-w-miastku/
Fot. YouTube

Pastores poleca