– Zwyczajny chrześcijanin może być teologiem, ale tylko poprzez uczestnictwo w tej znajomości przedwiecznego Ojca, jaką ma Jego Syn, Jezus Chrystus – powiedział o. prof. Jacek Salij OP po otrzymaniu doktoratu honoris causa Papieskiego Wydziału Teologicznego w Warszawie. Podkreślił, że autentyczny teolog zakorzeniony jest w wierze i modlitwie, nie głosi własnej nauki ale wsłuchuje się w wiarę Kościoła, starając się ukazywać Kościół jako Matkę. Dziękując za otrzymane wyróżnienie zakończył modlitwą: Boże, bądź miłościw mnie grzesznemu! Panie Boże, miej w opiece naszą teologię! Uroczystość nadania doktoratu honoris causa Papieskiego Wydziału Teologicznego w Warszawie o. prof. Jackowi Salijowi OP i o. prof. Ladislavovi Csontosovi SJ odbyła się 27 listopada w auli dawnej Centralnej Biblioteki Rolniczej.


Dzieląc się z zebranymi krótką refleksją na temat teologii o. prof. Jacek Salij OP podkreślił, że teologia jest wiedzą o Bogu. Można być zatem teologiem tylko poprzez uczestnictwo w tej znajomości Ojca, jaką ma Syn – jedyny Teolog w pełnym tego słowa znaczeniu.

Podkreślając, że prosta kobieta może znać Boga lepiej niż uczony teolog przestrzegł za św. Tomaszem z Akwinu przed uprawianiem takiej teologii, która nie jest zanurzona w miłości ani nie prowadzi do Boga. Zwrócił przy tym uwagę, że zadaniem prawdziwego teologa jest również prowadzenie do Boga innych.

– Poza zbawieniem wiecznym niczego bardziej nie pragnę, niż być teologiem z prawdziwego zdarzenia – wyznał o. Salij. – Czy jednak nim jestem? – pytał.

– Do mnie należy starać się o to, żeby uprawiana przeze mnie teologia zakorzeniona była w mojej własnej wierze i modlitwie, i żebym ją wykonywał w postawie posłuszeństwa i służby- powiedział. Zaznaczył, że teologia autentyczna nie polega na głoszeniu własnej nauki, tylko na zgłębianiu Ewangelii. Wymaga wielkiej modlitwy i bardzo uważnego wsłuchiwania się w wiarę Kościoła. –Nie umiem sobie wyobrazić autentycznej teologii obok Kościoła, a tym bardziej wbrew Kościołowi – podkreślił.

Zwrócił też uwagę, że nawet najlepsze matki noszą w sobie cień i takim cieniem naznaczona jest również Matka Kościół. – Teolog ma szczególne zadanie przyczyniać się do zmniejszania tego cienia – zwrócił uwagę dominikanin.

„Moje wystąpienie dziękczynne za honory, które mnie dzisiaj spotykają, pozwolę sobie zakończyć modlitwą: Boże, bądź miłościw mnie grzesznemu! Panie Boże, miej w opiece naszą teologię!” – powiedział.






Źródło: https://ekai.pl/o-salij-prawdziwy-teolog-kocha-boga-i-prowadzi-do-niego-innych-2/
Fot. Paweł Żulewski / KAI

Pastores poleca