W cieszącej się sporą poczytnością książce Rozpieszczony umysł mowa jest o mediach społecznościowych jako gigantycznym eksperymencie społecznym i komercyjnym, który zabiera średnio 10 lat człowiekowi w czasie, kiedy najbardziej kształtuje się jego charakter... Czy jesteśmy na straconej pozycji?

Czy na pewno chodzi o eksperyment? Dzisiaj mamy do czynienia nie tylko z wyraźną strategią, realizowaną przez technologicznych gigantów zarządzających Instagramem, Facebookiem, ale także z projektem wspieranym przez aparat wielkiego państwa, nastawionym na jak najszerszą eksplorację zachodnich społeczeństw, czego przykładem może być TikTok. To już nie eksperyment, ale potężny front walki o „rząd dusz”, w której z pewnością chodzi o ukierunkowanie wydatków konsumentów w stronę chińskiej gospodarki, pozyskanie ich zainteresowania nowymi projektami kultury, o skupienie ich wokół pewnych idei, których części jeszcze nie znamy, a także zapewnienie społecznej przychylności. Nie znamy kwalifikacji moralnych tych, którzy biorą się za największą w dziejach człowieka (psycho)rewolucję od czasu, gdy po Judei chodził Jezus ze swoją nauką o człowieku. Władcy wielkich sieci wymknęli się międzynarodowemu oglądowi i realizują własne strategie. Dzisiaj wszystko wiemy o ideach rządzących głowami wielkich tego świata – od USA po Chiny, możemy przewidzieć w dużym stopniu rozwój strategii Unii Europejskiej i Rosji. A co wiemy o zespołach tworzących sztuczną inteligencję? AI nie tylko wspomoże gospodarkę, przemysł, ale może wygenerować nowe idee i twory, na przykład religie. Młody człowiek włącza się w ten świat na komputerze, w smartfonie, i ten świat da mu mnóstwo „dowodów” na to, że nie istnieje żaden Bóg chrześcijański, choć te quasi argumenty nie będą miały żadnego potwierdzenia.
Chciałbym być dobrze zrozumiany – czekają nas nie tylko ułatwienia, ale także globalne manipulacje i modelowanie. To największe uderzenie idzie w najczulszy punkt społeczeństwa, czyli w… (…)

Więcej przeczytasz w najnowszym numerze kwartalnika PASTORES 105 (4) Jesień 2024.