(…) Trudno mi połączyć posługę duszpasterza w parafii i w szkole ze względu na ilość obowiązków, którym mam sprostać (dla nauczyciela najczęściej praca w szkole jest jedynym zatrudnieniem, a dla księdza to kolejny etat).
Ogromną niedogodność stanowi szkolny grafik, który niejednokrotnie ustawia katechezę na początku lub na końcu dnia. Z jednej strony rozbija to plan mojej pracy, a z drugiej zniechęca wielu uczniów do uczęszczania na katechezę, zwłaszcza tych, którzy do szkoły dojeżdżają z daleka.
Często zastanawiam się, jakiej wiedzy brakuje młodym, jakich argumentów powinienem użyć w dyskusjach z nimi. Dochodzę do wniosku, że ta praca intelektualna może pójść na marne, jeśli nie położymy fundamentu w postaci nauki modlitwy. Uczniowie największe trudności w samej katechezie mają dlatego, że w sposób naturalny nie wynieśli z domu zwyczaju modlenia się. W okresie liceum nie wystarczają już książeczki do nabożeństwa, a oni nie umieją jeszcze odnaleźć drogi indywidualnej modlitwy. W odpowiedzi na ten deficyt kładę nacisk na słowo Boże i wskazuję na historie biblijne opowiadające o zawiązaniu się relacji między Bogiem a człowiekiem. Korzystam w tym z… (…)
KS. JAROSŁAW BONARSKI
Więcej przeczytasz w najnowszym numerze kwartalnika PASTORES 105 (4) Jesień 2024.