„Zanurzyć się w rzeczywistość miłości wzajemnej (...) tak jak Bóg rozmawia z człowiekiem poprzez sakramenty (...). Tylko tak promieniowanie chrześcijanina będzie skuteczne, zdolne wnieść Boży wkład w dzisiejszy świat.” Tak piszą o spowiedzi autorzy zbioru wywiadów ze spowiednikami. Małżonkowie głęboko zaangażowani w życie Kościoła podjęli rozmowy z 23 księżmi, których – niezależnie od różnicy wieku, typu osobowości, historii życia – łączy miłość do posługi w konfesjonale. Każda z rozmów jest zupełnie inna, ale każda bardzo szczera i nieunikająca trudnych kwestii.
Wszyscy rozmówcy są przekonani, że ten sakrament to źródło wielkich łask od Boga i bezcenny skarb Kościoła, nieoceniona pomoc w życiu duchowym, ale mają też świadomość, że jest to przestrzeń trudnych czasem doświadczeń i napięć, poważnych duchowych wyzwań, nierzadko wymagających męstwa. Dzisiaj spowiednik nie jest już uważany za władcę sumień, który sprawuje kontrolę nad całym życiem penitenta, i za wyrocznię, ale za towarzysza i pomocnika na drogach życia duchowego. „Rolą spowiadającego jest rozświetlenie drogi. Ale człowiek musi iść tą drogą na swoją odpowiedzialność” – zauważa abp Adrian Galbas SAC. „Zadaniem spowiednika – potwierdza Andrzej Derdziuk OFMCap – jest rozpoznawanie Bożego działania i uczenie penitenta wrażliwości na Boże prowadzenie”. „Do konfesjonału można przyjść zawsze ze wszystkim (...). Ważne, by był taki Boży dynamizm, który (...) każe wciąż iść naprzód – cierpliwie i wiernie” – zaznacza ks. Krzysztof Sitek. Duchowni dzielą się nie tylko przeżywaniem swojej roli jako szafarzy sakramentu, ale i własnym doświadczeniem spowiadania się, jeśli bowiem – przyznaje ks. Janusz Wilk – ksiądz „z miłości do Boga będzie pielęgnował swoją spowiedź, to z miłością będzie też spowiadał innych”. Te rozmowy inspirują do dobrej spowiedzi. Są świadectwem tego, że spowiedź to sakrament miłosierdzia, „sposób, w jaki kocha mnie Bóg”, sakrament, który jest jednocześnie „łaską i radością”. Jak bowiem mówi jeden z cytowanych rozmówców, do spowiedzi przychodzimy nie tylko po to, by doświadczyć, że wierzymy Bogu, ale i po to, by doświadczyć, że Bóg wierzy w nas.


ak



Pastores poleca