Zmienia się idea muzeum. Nic nie wskazuje na to, aby sama ta instytucja przeżywała kryzys, choć niemało muzeów znajduje się w głębokim nieraz kryzysie. Jak na tym tle wyglądają muzea kościelne? Nasuwa się od razu niezbyt optymistyczna refleksja, że niełatwo je znaleźć. O ile często mieszczą się w zabytkowych centrach miast, to – także za sprawą przepisów konserwatorskich – dość dyskretnie zaznaczają swoją w nich obecność. Podobna dyskrecja, przynajmniej w porównaniu z działaniami muzeów państwowych, zwłaszcza tych większych, cechuje ich działania w mediach tradycyjnych i w internecie. Czy można się temu dziwić?
Głównym powodem ich zakładania była i jest przede wszystkim chęć zachowania dla potomności najcenniejszych zabytków związanych ze wspólnotą, która je powołała do istnienia. Już sam ten obowiązek nakłada na muzeum szereg bardzo poważnych wymagań. Dzisiejsze muzeum to złożona organizacja, w której muszą zostać pogodzone różne, często sprzeczne wymagania. Wiele czynników może skutecznie utrudnić ich działanie. Wielu z nich można zapobiec, projektując muzeum. Dla większości zwiedzających muzeum to przede wszystkim ekspozycja. Ale tak samo ważny jest magazyn zbiorów położony możliwie blisko ekspozycji (najlepiej w tym samym budynku) i połączony z nią wygodnymi traktami komunikacyjnymi. Ekspozycja musi też mieć rozmiary pozwalające na pokazanie wszelkich eksponatów, które mogłyby się na niej znaleźć. Oznacza to, że powinna mieć nie tylko wystarczającą wysokość, ale także wejście umożliwiające ich wniesienie. To są oczywistości, które jednak wcale nie zawsze znajdują odzwierciedlenie w praktyce. Oprócz magazynu (chodzi o powiększanie kolekcji) należy przewidzieć odpowiednie pomieszczenia na biura, pracownię konserwacji, pracownię fotograficzną, serwerownię. Jeżeli muzeum nie ma być instytucją odwiedzaną jedynie sporadycznie, trzeba pomyśleć także o salach edukacyjnych, sali konferencyjnej lub koncertowej, księgarni i kawiarni. Szatnie, toalety, magazyn administracyjny – to sprawy oczywiste. Ogromny kłopot sprawi przyszłym pracownikom muzeum organizator, który nie zaplanuje w nim miejsca na bibliotekę i archiwum. Nie da się do końca przewidzieć ról, jakie muzeum mogłoby pełnić w przyszłości, powinno więc nadawać się ono do przyszłej rozbudowy.
Trudno stworzyć muzeum idealne. Ale nawet to najskromniejsze może odgrywać ważną rolę. (…)
Więcej przeczytasz w najnowszym numerze kwartalnika PASTORES 103 (2) Wiosna 2024.
PIOTR KOPSZAK (ur. 1963), historyk sztuki, dyrektor Muzeum Archidiecezji Warszawskiej, wydawca, uczestnik projektów z zakresu humanistyki cyfrowej.