Na utrzymanie tradycji łacińskiej w pełnym tego słowa znaczeniu nie mamy większych szans, gdyż zaniedbaliśmy łacinę. Zaniedbywaliśmy ją od lat. Porzucenie jej wydaje się nieodwracalne.


Niedomagania własne

Na drodze utrzymania łacińskości naszej tradycji stoi dziś po prostu zwykły brak wykształcenia. Poza kilkoma najlepszymi liceami i paroma w nich klasami uczniowie nie mają szansy poznać języka łacińskiego. Szczątkowo pojawia się on na wydziałach prawa czy w akademiach medycznych. A cóż dopiero mówić o grece... Nawet alfabetu greckiego nie znamy poza alfą i omegą z Apokalipsy św. Jana oraz kilkoma literami używanymi w matematyce. Odcięliśmy się od języków pozwalających zachować świadomość kodu kulturowego. To już nie tylko niedouczenie – to ignorancja, która do tego się wręcz sprowadza, że nie jesteśmy świadomi obszarów własnej niewiedzy. Bezwiednie chodzimy po grobach, których istnienia nawet się nie domyślamy.
Niestety, niewykształcenie i ignorancja podszyte są zupełnie dobrym samopoczuciem, a nierzadko i pewnością siebie. Te zaś prowadzą do arogancji wobec przeszłości. Gdyby jedynie wobec języka... Też, niestety, wobec tradycji.
Najgorsze wszelako dla traditio, czyli dla przekazywania, okazuje się lenistwo. Gdy czasem sobie uświadamiamy, że tradycja łacińska stanowi o naszej tożsamości, pozwala nas zidentyfikować i odróżnić od innych, zwyczajnie nam się nie chce. Dlaczego? Ponieważ nam nie zależy, aby ją poznać, zgłębić, zrozumieć. System edukacyjny państwowy czy prywatny, szkolny czy seminaryjny nie daje nam szans. I nawet hobbistycznie nie próbujemy zajmować się łaciną. A hobby w postaci zamiłowania do tradycji łacińskiej byłoby szansą wyrwania się z kręgu zniechęcenia do łaciny, jaki zacisnął się na szyi kultury masowej, ale też kultury wysokiej.

Reforma zobowiązująca

Spokój leniwego i aroganckiego, ale przynajmniej nieco wykształconego kościelnie katolika zakłócić musi wyrzut sumienia, powodowany notorycznym niespełnianiem istotnego obowiązku. Wynika on z… (…)

 

Więcej przeczytasz w najnowszym numerze kwartalnika PASTORES 108 (3) 2025.


KS. FRANCISZEK LONGCHAMPS DE BERIER (ur. 1969), profesor nauk prawnych, kierownik Katedry Prawa Rzymskiego na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego; wykładowca na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego.

Pastores poleca