PIOTR SZYRSZEŃ SDS
(...) Gdy we wspólnocie Kościoła pojawia się hipokryzja czy udawanie, ta umiera, ale odżywa każdorazowo, gdy jej członkowie służą sobie wzajemnie z miłością upomnieniem braterskim, jak Paweł względem Piotra. Znakiem Kościoła, który pragnie ciągle się nawracać, a więc pragnie żyć, jest również wcześniejsza czasowo sytuacja, gdy Paweł poddaje swoją posługę głoszenia Ewangelii pod korygujący osąd wspólnoty jerozolimskiej, by ta poprzez swoich przedstawicieli stwierdziła, „czy nie biegł lub nie biegnie na próżno” (por. Ga 2,2). Obaj uczniowie Jezusa – tak Piotr, jak Paweł – będąc w drodze do innych, kontynuują swą formację stałą. Z pomocą współwyznawców i mocą Ducha Świętego utwierdzają się w dokonanym wyborze. Otwierając się na miłosierdzie Boga, odżywają – dzięki temu żyją pełnią życia i rodzą nowych wyznawców Chrystusa. Stale wychodzą ku Bogu i ku braciom oraz siostrom, radując Matkę Kościół, która zawsze odżywa, gdy widzi, że Jej synowie i córki żyją sprawami Ojca niebieskiego. Kościół bowiem żyje tym pełniej, im pełniej wszystkie Jego dzieci żyją sprawami Ojca, a więc z im większym zaangażowaniem wychodzą również ku dzieciom Ojca, tym marnotrawnym, przebywającym w dalekich krainach i tym pozostającym niby w domu, ale wciąż zarabiającym własnymi siłami na miłość. (...)