Sytuacja jest poważna. Znany katolicki apologeta, bp Robert Barron, pisze, że „Kościół katolicki, zwłaszcza na Zachodzie, przechodzi obecnie jeden z najgorszych kryzysów w swojej historii”. Chodzi mu o kryzys spowodowany przez skandal wykorzystania seksualnego, jakiego dopuścili się niektórzy duchowni.
Ów skandal – zdaniem Biskupa – „zaszkodził dziełu Kościoła niemal w każdy sposób”: znacznie utrudnił ewangelizację, podważył wiarygodność księży, pociągnął za sobą ogromne nakłady finansowe, i, co najważniejsze, głęboko zranił wiele tysięcy tych, których ochrona jest szczególnym obowiązkiem Kościoła1.
Wziąć na siebie cząstkę cierpienia
Do tych negatywnych następstw wymienionych przez bp. Barrona warto dodać jeszcze niepokój, który przeżywa teraz wielu katolików, nie wyłączając księży. Choć wiemy, że Kościół jest – i zawsze był – świętym Kościołem grzeszników, świadomość, że popełniano w nim także te najgorsze grzechy, powoduje konkretne, duchowe cierpienie. Czy to źle? Cytowany na początku tego tekstu bp Robert Barron twierdzi, że… (…)
1 R. Barron, Analiza skandalu nadużyć seksualnych z biblijnego punktu widzenia, w: Odnowiona nadzieja. Eseje o misji Kościoła, tłum. D. Krupińska, W drodze, Poznań 2023, s. 241.
Więcej przeczytasz w najnowszym numerze kwartalnika PASTORES 103 (2) Wiosna 2024.
KS. ANDRZEJ PERSIDOK (ur. 1984), teolog (doktorat na Uniwersytecie Nawarry w Pampelunie), wykładowca teologii fundamentalnej w Akademii Katolickiej w Warszawie, rezydent w kościele św. Marcina w Warszawie. Specjalizuje się w antropologii teologicznej i w historii teologii XX wieku.