Jak nawrócenie w celi Sługi Bożego ks. Franciszka Blachnickiego wpłynęło na jego sposób duszpasterzowania?
Najpierw warto sobie uświadomić, kim był Franciszek Blachnicki, gdy znalazł się w obozie Auschwitz: uważał się za człowieka niewierzącego. Cechowała go – powiedzielibyśmy – młodzieńcza niewiara. Nie można tego jednak kojarzyć z moralnym zagubieniem czy brakiem życiowego kompasu. Przeciwnie, był harcerzem, a przedwojenne harcerstwo oznaczało naprawdę wiele. Członkowie tej formacji mierzyli wysoko, jeśli chodzi o cele i ideały, stanowili ucieleśnienie konsekwencji i poważnego podejścia do życia. Blachnicki był takim właśnie zaangażowanym harcerzem. Był tym samym pod wpływem wartości chrześcijańskich, choć sam nie wierzył w Boga. Miał jednak w głowie i w sercu najwyższe ideały, chciał je realizować i wpajać ludziom. Potem nazwał swoje ideały z tamtego czasu humanistycznymi. Najważniejszym jego pragnieniem było… (…)
Więcej przeczytasz w najnowszym numerze kwartalnika PASTORES 103 (2) Wiosna 2024.