Czy teraz ChatGPT będzie pisał dla księży homilie? Jak oprzeć się tej pokusie? Jak działać?
Gwałtownie rosnąca popularność sztucznej inteligencji nieuchronnie doprowadziła do pytań o granice możliwości jej wpływania na codzienne życie. Możliwe jest tworzenie obrazów osób, których nigdy nie było, dzieł sztuki naśladujących twórczość dawno zmarłych artystów, podkładanie do istniejących materiałów filmowych głosów i twarzy należących do zupełnie innych osób. Możliwe jest też, oczywiście, tworzenie tekstów na dowolny temat w oparciu o zasoby archiwalne, jak i całkowicie nowych.
1. Generowanie artykułu na dowolnie zadany temat tylko z pozoru jest najłatwiejszym z wymienionych wyżej zadań; jeśli ma on być rzeczywiście ciekawy, poprawny i wewnętrznie spójny, zadanie okazuje się iście karkołomne. A jednak pozwala na to istniejący i powszechnie dostępny ChatGPT czwartej generacji. Tak więc zarówno uczniowie szkół wszystkich stopni, jak i wykwalifikowani już pracownicy przeróżnych specjalności stoją wobec możliwości, by zwrócić się do sztucznej inteligencji (AI) o wyręczenie ich w żmudnym procesie tworzenia tekstu. I chociaż są tacy, którzy pisać sami umieją i lubią, wielu zapewne nie będzie umiało oprzeć się pokusie skorzystania z cyfrowego służącego. Wśród nich – nie mam co do tego wątpliwości – będzie także wielu duchownych, dla których… (…)
Więcej przeczytasz w najnowszym numerze kwartalnika PASTORES 102 (1) Zima 2024.
PIOTR KIENIEWICZ MIC (ur. 1967), teolog moralista, bioetyk, sekretarz i rzecznik prasowy Prowincji Polskiej Zgromadzenia Księży Marianów, sekretarz Zespołu Ekspertów KEP ds. Bioetycznych. Ostatnio opublikował m.in. książki: Małżeński labirynt, Panie, Ty wszystko wiesz i Rabbi, gdzie mieszkasz?