W swoim życiu prowadził Ksiądz niemało rekolekcji dla księży. Na czym Ksiądz zasadniczo się skupiał? Jakie tematy poruszał?

Przez lata byłem ojcem duchownym we wspólnocie Ogniska Miłości w Rwandzie. Wspomagany przez wspólnotę, prowadziłem wiele rekolekcji dla świeckich, a także dla księży. Rekolekcje obejmowały tematy dotyczące życia i posługi prezbitera, ale nie tylko. Ceniono także rekolekcje fundamentalne, które były medytacją Credo, podstawowych prawd wiary. Księża są wymagającymi słuchaczami, mają wiele oczekiwań i niekiedy tracą czas na pogawędki. To ich wielka pokusa. Mówiłem więc na początku, że są na rekolekcjach nie po to, by się czegoś nauczyć albo usłyszeć jakieś nowości, ale po to, by spotkać Pana. Że tak naprawdę to nie ode mnie i od pięknych nauk zależą udane rekolekcje, ale od ich decyzji szukania Boga we własnym życiu i w słowie, które do nich przychodzi. Muszą więc prosić na początku drogi o łaskę pragnienia spotkania: „Boże, Ty Boże mój, Ciebie szukam; Ciebie pragnie moja dusza, za Tobą tęskni moje ciało, jak ziemia zeschła, spragniona, bez wody” (Ps 63,2). Jeśli człowiek nie pragnie Boga, to nie będzie Go szukał. Moją rolą jest podprowadzić każdego z nich przed Boga i wycofać się na palcach, bo reszta należy do nich.
Duchowni przyjeżdżają zmęczeni, rekolekcje muszą więc być czasem odpoczynku. Sen i dobre jedzenie, piękne otoczenie, przestrzeń ciszy, wspólnota, która ich niesie w modlitwie, starannie przygotowana liturgia – wszystko to jest bardzo ważne. Nie można też pominąć milczenia, choć jest ono trudne. Trzeba zostawić świat słowa i wejść w milczenie, bo Bóg potrzebuje tej przestrzeni, by działać. „Mów, Panie, bo sługa Twój słucha” (1 Sm 3,9).
Kiedyś do Ogniska Miłości przyjechali w dwóch grupach księża z diecezji Goma z Demokratycznej Republiki Konga. Cały czas był z nimi bp Faustin Ngabu. Słuchał konferencji, modlił się i jadł z księżmi, miał czas na osobiste spotkanie z każdym z nich; każdemu dał prezent… (…)

Więcej przeczytasz w najnowszym numerze kwartalnika PASTORES 100 (3) Lato 2023.