Sołżenicyn ujął główną cechę XX wieku w słynnych trzech słowach: „Ludzie zapomnieli Boga”. Jak na razie wiek XXI można by podsumować pięcioma: Ludzie prowadzą wojnę z Bogiem. Ludzkość przebudzona z agnostycznego snu przez nowe formy starej pokusy, głównie w postaci rewolucji seksualnej, walczy z Bogiem o rozstrzygnięcie kwestii sięgającej początków czasu: Kto właściwie powinien mieć władzę nad dziełem stworzenia?


Chrześcijaństwo i judaizm uczą, że odpowiedź brzmi: „Bóg”. Dominująca dziś na Zachodzie kultura głosi coś wręcz przeciwnego. Twierdzi mianowicie, że stwarzanie nowego życia powinno podlegać naszej władzy – a ściślej rzecz biorąc, władzy kobiet. Przekonuje, że możemy pozbyć się życia zaistniałego w macicy z jakiegokolwiek powodu – od zwykłego widzimisię po fakt, że wolelibyśmy chłopca niż dziewczynkę. Posuwa się coraz dalej, głosząc, że możemy eliminować życie na podstawie stale mnożących się przesłanek. Niedawno w Belgii poddano eutanazji kobietę w średnim wieku, zrozpaczoną operacjami i kuracjami farmakologicznymi, którym poddała się w zwodniczej nadziei na zmianę płci. Zwiodła ją dominująca obecnie kultura utrzymująca, że możemy określić siebie na nowo jako osoby innej płci, kosmetycznie wyposażone w odpowiednie akcesoria dzięki operacjom i środkom chemicznym.
Jak doszliśmy do tego, że nasze społeczeństwo odrzuca dzieło stworzenia? Przyjrzyjmy się najpierw… (…)



Więcej przeczytasz w najnowszym numerze kwartalnika PASTORES 100 (3) Lato 2023.

[z angielskiego tłumaczyła Magda Sobolewska]


MARY EBERSTADT, pracownik naukowy Faith and Reason Institute (USA), eseistka, pisarka. W Polsce opublikowano m.in. jej książki: Jak Zachód utracił Boga oraz Adam i Ewa po pigułce. Paradoksy rewolucji seksualnej.


Pastores poleca