W dzisiejszym Kościele wiele uwagi poświęca się radykalizmowi ewangelicznemu. Jest on konieczny, aby chrześcijanie mogli być „solą ziemi”. Radykalizm trzeba jednak dobrze rozumieć. Istnieje bowiem pokusa utożsamiania go ze skrajnym indywidualizmem, który może prowadzić do przemocy i terroru.
Samo słowo „radykalizm” (łac. radix) wskazuje na korzeń, rdzeń. W związku z tym radykalizm ewangeliczny musi mieć silny związek z tym, co jest istotą Ewangelii. Bardzo trafnie wyraził to papież Franciszek podczas Eucharystii w Kairze w 2017 roku: „Bogu podoba się jedynie wiara wyznawana życiem, bo jedyną skrajnością dozwoloną wierzącym jest ekstremalna miłość!”. Radykalizm ewangeliczny nie jest możliwy bez głębokiej relacji z Jezusem Chrystusem, który nie tylko naucza drogi miłości, ale sam ją uosabia i to w sposób najpełniejszy. Skąd Jezus czerpał moc do takiej postawy? Kluczem do zrozumienia duchowej siły Jezusa jest Jego modlitwa.

Ojcze
Jezus z Nazaretu modlił się często. Pod tym względem był kimś wyjątkowym. Jego modlitwa była… (…)

KS. PIOTR KOT (ur. 1975), biblista, teolog, wikariusz biskupi ds. ewangelizacji i formacji chrześcijańskiej, rektor Wyższego Seminarium Duchownego w Legnicy, przewodniczący Zarządu Konferencji Rektorów Wyższych Seminariów Diecezjalnych i Zakonnych w Polsce, delegat Biskupa Legnickiego ds. ochrony dzieci i młodzieży. Opublikował m. in. książki: Targumy a Pierwszy List św. Jana: literacko-teologiczne związki tradycji targumicznej o Kainie i Ablu (TNRdz 4,1-17) z Pierwszym Listem św. Jana, Szkice biblijne – w namiocie Słowa oraz Radości i smutki świętego Józefa.



Więcej przeczytasz w najnowszym numerze kwartalnika PASTORES 96 (3) Lato 2022.


Pastores poleca