Przeglądając wzmianki na temat chrześcijaństwa, zwłaszcza te przekazywane za pomocą mediów społecznościowych, nietrudno zauważyć, że treść chrześcijańskiego objawienia przez wielu postrzegana jest nie jako dobra, ale jako rozczarowująca nowina.
Rozczarowani są ludzie znajdujący się poza chrześcijaństwem lub na jego marginesie; rozczarowani i sfrustrowani są także ci, którzy – mimo wszystko – deklarują jeszcze chrześcijańską tożsamość; po cichu rozczarowani są niejednokrotnie sami księża, niedostrzegający sensu własnej posługi. Z pewnością historia każdego z tych rozczarowań jest inna, więc generalizacje są nieuzasadnione, jednak o kilka refleksji na temat tych rozczarowań warto się pokusić. Chodzi bowiem o to, by zaangażowanie w działalność misyjną nie okazało się daremne.
Rozczarowanie fiaskiem quasi-chrześcijańskiej utopii
Wiek XX naznaczony został próbami realizacji utopii społecznych – wytworu wyobraźni człowieka żyjącego nadzieją stworzenia doskonałego świata, w którym poszczególne jednostki nie będą doświadczały biedy, wykluczenia, opuszczenia, samotności i związanego z nimi cierpienia. Utopie nie zostały zrealizowane. Projekt okazał się wadliwy. Nie znajdując rozwiązania starych problemów, przyniósł kolejne. Czy to znaczy, że myślenie utopijne zostało zarzucone? Wręcz przeciwnie, jest ciągle żywe, choć dyskretne. Co interesujące, treść utopijnego myślenia czerpana jest z… (…)
JAROSŁAW HOROWSKI (ur. 1976), pedagog, profesor Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, kierownik Katedry Teorii Wychowania na Wydziale Filozofii i Nauk Społecznych, w Instytucie Nauk Pedagogicznych; członek Sekcji Pedagogiki Chrześcijańskiej Komitetu Nauk Pedagogicznych PAN; redaktor naukowy czasopisma „Paedagogia Christiana”.
Więcej przeczytasz w najnowszym numerze kwartalnika PASTORES 95 (2) Wiosna 2022.