Chantal Delsol (ur. 1947), profesor filozofii politycznej, dyrektor Ośrodka Studiów Europejskich na Uniwersytecie Paris-Est Marne-la-Vallée – to jedna z najciekawszych i najważniejszych postaci współczesnej myśli filozoficznej. Sama określa się jako liberalna neokonserwatystka. Jest częstym gościem w Polsce, a wiele jej publikacji (książki, artykuły, wykłady) udostępniono w języku polskim. W książce Czas wyrzeczenia przedstawia syntezę dzisiejszej kultury i stanu ducha zachodniego społeczeństwa. Próbuje określić, zdiagnozować kryzys, w jakim znalazła się cywilizacja zachodnia. Nie ogranicza się jednak do krytycznej oceny sytuacji, lecz wskazuje kierunek możliwych zmian a także stojące za nimi zagrożenia. W sposób interesujący, trzeźwo, ale nie katastroficznie opisuje przemiany kształtujące nowy świat kulturowy. Pokazuje, jak umierają pewne znane od wieków kategorie, np. prawda wypierana jest przez hedonistycznie i utylitarnie pojmowane dobro (zerwanie z prawdą na rzecz konsensusu) a dogmat przez mit (obalenie fundamentów moralności na rzecz konsensusu społecznego). Sporo uwagi poświęca kategorii czasu, który zamiast zmierzać od – do jest pojmowany cyklicznie, co powoduje myślenie fatalistyczne. To z kolei wywołuje obłędny strach przed mogącym nas spotkać złem i ma symptomy globalnego szaleństwa. Człowiek Zachodu traci z pola widzenia ostateczne piękno i dobro, do którego ludzie zostali stworzeni, gubi po prostu kontekst eschatologiczny istnienia. Zakwestionowanie chrześcijaństwa, a więc i Kościoła, i samej transcendencji nie prowadzi do ateizmu, tylko do pogaństwa z różnymi kultami. Wiąże się to z kulturą indywidualizmu, która stanowi już zmianę w DNA kultury człowieka. Dziś jestem tym, w co się ubiorę, co obejrzałem, co wrzuciłem na social media, a nie tym, w co wierzę. Porządek religijny ustępuje, zresztą, porządkowi racjonalnemu a raczej medycznemu. Człowiek szuka za wszelką cenę sposobów na życie wieczne na ziemi, wierzy w sukces medycyny, jej zwycięstwo nad naturą. Tak umacnia się kult młodości, a wszystko, co odstaje od tego nowego porządku, powinno być skorygowane lub usunięte. Delsol zauważa, że w Europie Środkowo-Wschodniej wszystkie te zmiany następują wolniej. Mamy zatem czas na przygotowanie się do tego, co już zbiera żniwo na Zachodzie. Opisując świat, który zapomniał, czym jest i jakie znaczenie ma prawda, który idzie za namiętnościami zamiast za miłością, który z uporem burzy własne, wielowiekowe fundamenty, Delsol nie pozostawia czytelnika z obrazem beznadziei. Proponuje nabrać dystansu. Autorka jest katoliczką i w swej książce przypomina braciom w wierze, by ufać Opatrzności i nie lękać się.

ank


 

Pastores poleca